Załamanie pogody i śmierć w trakcie przedślubnej sesji zdjęciowej
W sieci pojawiły się informacje w sprawie tragicznego zdarzenia, do którego doszło w prowincji Yunnan. W jednym z turystycznych rejonów Chin, Jade Dragon Snow Mountain, przyszła para młoda brała udział w przedślubnej sesji zdjęciowej. Podkreśla się, że w dniu ww. wydarzenia lokalne władze i meteorolodzy ostrzegali przed niebezpiecznymi warunkami pogodowymi. Zwracano uwagę na możliwe: silne opady deszczu oraz gwałtowne burze.
Zgodnie z wydanymi prognozami, w trakcie sesji odnotowano zaÅ‚amanie pogody. Przyszli małżonkowie pozowali wówczas w popularnym turystycznie miejscu pn. Spruce Meadow. W pewnym momencie mężczyzna – przyszÅ‚y pan mÅ‚ody – o imieniu Ruan zostaÅ‚ porażony piorunem. Pozostali uczestnicy sesji wezwali sÅ‚użby ratunkowe. Na miejscu stwierdzono zgon poszkodowanego. Jego życia nie udaÅ‚o siÄ™ uratować.
Informacje w sprawie przekazują m.in. Daily Mail oraz The Sun. Podaje się, że nikomu więcej nic się nie stało.
Porażenie piorunem - to nie pierwsza taka sytuacja
Media przytaczajÄ… historiÄ™ 48-letniej Brytyjki. Podczas wypoczynku na jednej z chorwackich plaż - Kašjuni w Splicie - w turystkÄ™ trafiÅ‚a bÅ‚yskawica. Jej stan okreÅ›lano jako „krytyczny”:
Brytyjka doznaÅ‚a zatrzymania akcji serca z powodu uderzenia pioruna. Na szczęście resuscytacja rozpoczęła siÄ™ natychmiast na plaży i byÅ‚a kontynuowana w karetce. Stan pacjentki jest stale monitorowany. Niestety jej życie wciąż jest zagrożone – podawaÅ‚a w rozmowie z "The Sun" dr Mileva Frankic.
Prof. Sandra Stojanovic Stipic tłumaczyła, że szczegółowe skutki omawianego uderzenia znane będą po przeprowadzeniu badań:
Z powodu uderzenia pioruna jej serce zatrzymało się i doznała asystolii. Na szczęście dla niej, ratownicy medyczni byli tam bardzo szybko i udało im się ponownie uruchomić jej serce, przywrócić oddech. W tej chwili jest wentylowana. W ciągu najbliższych kilku dni przeprowadzimy badanie rezonansem magnetycznym, aby sprawdzić stan jej mózgu oraz czy doszło do uszkodzeń neurologicznych.
O podobnym zdarzeniu pisaliśmy także tutaj:
Źródło: The Sun / Daily Mail