12-letni Kamil walczy o zdrowie. Razem możemy mu pomóc! [ZBIÓRKA]

Jak powinno wyglądać życie dwunastoletniego chłopca? Nauka, szkoła, wycieczki rowerowe, zabawa na podwórku - to taki standardowy zestaw. Jak wygląda życie Kamila, który jest właśnie w takim wieku? Nastolatek pochodzący z Makowa Podhalańskiego ma zupełnie inną listę: szpital, leczenie, walka o niemal każdy krok... Razem możemy pomóc mu w walce z chorobą! Organizatorzy specjalnego koncertu zapraszają do wzięcia udziału w tym wyjątkowym wydarzeniu.

Kamil Deja z Makowa Podhalańskiego potrzebuje pomocy

Kamil Deja już od najmłodszych lat zmaga się z podstępną chorobą, której nazwa brzmi niemal jak wyrok: Neurofibromatoza typu 1. U chłopaka objawia się deformacją nogi, która puchnie i ciemnieje. Nieznośny ból to codzienny towarzysz Kamila…

Rodzina Kamila podjęła heroiczną walkę o jego zdrowie. Niestety koszty leczenia są ogromne – w Internecie ruszyła internetowa zbiórka, w której udział może wziąć każdy. Dodatkowo lokalna społeczność postanowiła wspomóc Kamila, organizując specjalne wydarzenie.

Historia choroby Kamila

W opisie do zbiórki mama Kamila przybliżyła jego historię, wspominając także o kolejnych komplikacjach. Podczas dalszej diagnozy okazało się, że młody pacjent walczy z glejakiem…

Po rezonansie głowy wyszło, że mój synek ma glejaka nerwów wzrokowych! Kamil jest śmiertelnie chory… Nie mogłam zrozumieć, jak to się stało, dlaczego on? Wiedziałam, że wraz z szokującymi i przytłaczającymi diagnozami, zaczyna się bezduszna walka. Walka o życie mojego dziecka! Kamil przystąpił do chemioterapii. Ku naszemu przerażeniu w czasie leczenia dostał silnej reakcji alergicznej na składnik leku. Lekarze natychmiastowo musieli zmienić chemię (…) – relacjonowała mama chłopca, dodając:

(…) Niezależnie od tego, czy choroba postępuje, czy nie, Kamil coraz gorzej widzi na lewe oko. Boimy się, co będzie dalej, ale mamy drugi, bolesny problem, dlatego teraz chcemy też skupić się na leczeniu nogi Kamila. Musimy wprowadzić ciężko dostępny lek, który zahamuje chorobę! Są dni, że noga bardzo mu puchnie i robi się sina przy większym wysiłku. Wierzymy, że gdy Kamil dostanie lek, to będzie mógł dalej cieszyć się życiem. Normalnie jeździć na rowerze bez wysiłku. Teraz nawet chodzenie jest dla niego wyzwaniem. Wyjście na spacer to dla niego maraton. Trudno nawet dopasować obuwie na jego nogę.

 

Drogi lek jest sprowadzany ze Stanów Zjednoczonych, a kuracja musi trwać minimum osiem miesięcy. Stąd też na stronie siepomaga.pl ruszyła internetowa zbiórka, którą możecie wesprzeć także tutaj. Dodatkowo na Facebooku można wziąć udział w specjalnych licytacjach.

„Podaj Kamilowi rękę w walce z chorobą”

Jak jeszcze można włączyć się w pomoc Kamilowi? Już w najbliższą niedzielę – 5 lutego – w Makowie Podhalańskim, a dokładniej: na Estradzie Makowianka odbędzie się piknik charytatywny, na którym każdy znajdzie coś dla siebie! Organizatorzy zadbali o to, by goście mogli wziąć udział w rozmaitych aktywnościach – nie zabraknie morsowania z sauną, "zlotu motoryzacyjnego", warsztatów tanecznych oraz pokazu mażoretek! Finał imprezy będzie należał do zespołu PotOCK.

Już wiele razy siła ludzkich serc pokazała ogromną moc. Bądźmy razem, zjednoczmy swoje siły dla tworzenia dobra. Nie pozwólmy, by los zabrał radość Kamilowi! Podajmy swą dłoń i podumajmy, jak dołożyć swą cegiełkę, budując mur, którym otoczymy Kamila, by spełniły się marzenia – zachęcają organizatorzy.

Pamiętajmy: razem możemy więcej!

Przydatne linki:

Milion złotych potrzebny na już! Alek musi przejść pilną operację w USA [ZBIÓRKA]
Alek cierpi na skoliozę nerwowo-mięśniową, dystrofię mięśniową i encefalopatię. Chłopak musi przejść operację w USA, która uchroni go przed niewyobrażalnym bólem i uratuje jego życie. Potrzebny jest aż milion złotych! Zrozpaczeni rodzice proszą o wpłaty na zbiórkę.

Zobacz także