Najgorętsze sekrety Pameli Anderson. Zobacz, co wyjawiła w dokumencie Netflixa

Jej biust był symbolem epoki

Jej zdjęcia w wydekoltowanym czerwonym stroju kąpielowym wisiały nad łóżkiem niejednego nastolatka. W latach 90. była uznawana za jedną z najgorętszych kobiet na świecie. Seksbomba Pamela Anderson w nowym dokumencie Netflixa szczerze opowiedziała o swoim życiu. Sekstaśma z jej udziałem to nie największy skandal?

Pamela Anderson była molestowana w dzieciństwie

Gwiazda „Słonecznego patrolu” czy „Żylety” przyznała, że w młodym wieku doświadczyła molestowania seksualnego. Niania, która opiekowała się małą Pam i jej bratem przez prawie cztery lata zmuszała ją do „dziwnych gier na jej ciele”. Oczywiście zabraniała wspominać o tym fakcie dorosłym.

Jako dwunastolatka Anderson została zgwałcona przez 25-letniego mężczyznę. Ta trauma połączona z zachowaniem opiekunki sprawiły, że Pamela zamknęła się w sobie i wycofała. Jak wspomina, dopiero sesja dla „Playboya” pozwoliła jej się odblokować i zaakceptować swoją seksualność.

Wszyscy kochankowie Pameli

Blondwłosa seksbomba przyznaje także, że dopiero po latach zauważyła, że wszyscy mężczyźni, z jakimi się spotykała byli „złymi chłopcami”. W produkcji „Pamela: Historia miłosna” aktorka zdradziła, że jej byli partnerzy często wchodzili w kolizje z prawem, znęcali się nad nią fizycznie i psychicznie lub wykorzystywali ją seksualnie.

Pamela Anderson wzięła ślub w kusym bikini

Zaledwie po czterech dniach mocno imprezowej znajomości, Pamela Anderson wyszła za mąż za Tommy’ego Lee, perkusistę zespołu Mötley Crüe. Ślub odbył się na plaży, a panna młoda zamiast sukni ślubnej, wybrała odważne białe bikini.

Wykradziona sekstaśma

Wdzięki serialowej C.J Parker dokładnie poznał cały świat. W 1997 roku z rezydencji Pameli i Tommy’ego skradziono ich intymne nagrania. Wideo szybko trafiło do mediów, a nielegalnie sprzedawana sekstaśma „Pam & Tommy Lee: Stolen Honeymoon” była najpopularniejszym filmem dla dorosłych w 1998 roku.

Pigułki i stracone ciąże

Pamela Anderson nie wahała się również opowiedzieć o swoim uzależnieniu od tabletek z efedryną. Zażywała je w czasie wytężonej pracy nad „Słonecznym patrolem” i „Żyletą”. W międzyczasie gwiazda dowiedziała się, że jest w ciąży.
Anderson i Lee byli zachwyceni wizją powiększonej rodziny. Niestety, aktorce nie udało się donosić ciąży. Za poronienie obwiniała zażywane garściami tabletki.

Autor: Katarzyna Krzyżak-Litwińska