Adam Lambert wydał nową płytę
41-letni amerykaÅ„ski wokalista po prawie trzech latach wróciÅ‚ z nowÄ… muzykÄ…! W miniony piÄ…tek premierÄ™ miaÅ‚a piÄ…tÄ… pÅ‚yta artysty – "High Drama". Album promujÄ… trzy single: "Ordinary World", "Holding Out for a Hero" oraz "Getting Older".
Adam Lambert byÅ‚ goÅ›ciem "STUDIA 96.0" – podcastu prowadzonego przez prezentera RMF FM, Mateusza OpyrchaÅ‚a. Piosenkarz powiedziaÅ‚ nam, jak wyglÄ…daÅ‚a praca nad jego piÄ…tym krążkiem oraz jakie plany ma na przyszÅ‚ość.
Całą rozmowę znajdziecie poniżej.
Adam Lambert w rozmowie z Mateuszem Opyrchałem z RMF FM
Mateusz Opyrchał, RMF FM: U mnie już wieczór, a u ciebie dopiero poranek, więc dzień dobry!
Adam Lambert: Tak! Jestem w Los Angeles i dla mnie rzeczywiście to początek dnia, ale z uśmiechem i pozytywnie!
Chociaż ostatnio, na Instagramie, przyznaÅ‚eÅ›, że uwielbiasz wstawać z łóżka o 11:00, nawet 12:00…
Tak… Chyba jestem wampirem albo czymÅ› w tym rodzaju. Po prostu uwielbiam wstawać późno. Wydaje mi siÄ™, że w nocy jestem najbardziej kreatywny i mam wtedy wiÄ™cej energii. KiedyÅ› sÅ‚yszaÅ‚em, że może to wynikać z tego, o której godzinie siÄ™ urodziÅ‚eÅ›… Brzmi trochÄ™ niepoważnie, ale może to prawda.
Mam podobnie i faktycznie, urodziÅ‚em siÄ™ po 2:00 w nocy…
Bingo! Ja jakoś po 3:00. To może jednak ma sens!
Najważniejsze, że udało nam się połączyć i porozmawiać o Twoim nowym albumie "High Drama", który podejrzewam, skupia teraz całą Twoją uwagę.
Jestem bardzo podekscytowany, bo praca nad nim sprawiła mi dużo radości. Od jakiegoś czasu tworzę swoją muzykę i na tym się skupiam. Będę to robił dalej, bo akurat teraz pracuję nad concept albumem. Ten projekt na pewno zajmie sporo czasu, bo wiele osób jest w niego zaangażowanych. Ale jak spojrzałem rok wstecz, pomyślałem: "Hej! Wydajmy coś nowego! Fani na to czekają, a potem będziemy grać to na żywo!". Padł pomysł, żeby stworzyć kilka coverów. Pomyślałem, że super, bo mógłbym też zmierzyć się z samym sobą i zobaczyć, czy jestem w stanie stworzyć na nowo te kawałki. I tak powstała płyta.
Praca nad tym albumem musiała ci sprawiać dużo frajdy, bo mamy tu kawałki między innymi Bonnie Tyler, Billie Eilish, Duran Duran. Czym kierowałeś się przy wyborze piosenek? To zbiór twoich ulubionych?
Lista była bardzo długa, a kryteriów wyboru było sporo. Zastanawiałem się, przede wszystkim, czy są tu piosenki, które naprawdę potrafiłbym zmienić i zrobić to dobrze. Czy są utwory, które pasują do mojego wokalu. Bardzo chciałem, żeby każda z tych piosenek opowiadała jakąś historię, do której mogę się odnieść, która śpiewana przeze mnie, brzmi wiarygodnie. I oczywiście wybierałem też takie, które mogą być niespodzianką.
Jednym z utworów jest "Holding Out for a Hero" Bonnie Tyler. To, co zrobiłeś z tym kawałkiem, jest niesamowite. Wyniosłeś go na wyższy poziom, nie mówiąc o klipie. Dzięki niemu, mogliśmy się przenieść do ery glam rocka!
Taki był plan! Kocham tę piosenkę przede wszystkim za wokal Bonnie Tyler. Jest niesamowita. Śpiewa całą sobą. Jej głos był główną inspiracją dla mnie. Zmieniliśmy trochę styl instrumentów, żeby pasował do mojego świata. Wszystkie te oryginały, to po prostu świetne kawałki i to wielki ukłon w stronę tych artystów, że mam możliwość stworzyć ich piosenki na nowo.
ZatrzymujÄ…c siÄ™ przy "Holding Out for a Hero", ciężko byÅ‚o nagrać wokal do tego kawaÅ‚ka? Wymaga ogromnych umiejÄ™tnoÅ›ci, a ty sam musiaÅ‚eÅ› Å›piewać bardzo wysoko…
Racja! (śmiech) To zabawne, bo kiedy razem z producentem Andrew, podjęliśmy pierwszą próbę nagrania coveru, stwierdziliśmy, że coś jest nie tak. Dopiero, kiedy pojawił się pomysł zrobienia tego w stylu glam rock, nagle kliknęło. Wokal sam się pojawił. Nie musiałem się za bardzo na nim skupiać. Z racji tego, że nadaliśmy temu kawałkowi nową rytmikę, cały proces stał się bardzo ekscytujący.
Przy okazji, że to nasze pierwsze spotkanie, jestem ciekaw, czy ta pasja coverowania innych artystów towarzyszy ci od początku? Na początku kariery też lubiłeś eksperymentować z twórczością innych?
Tak, choćby w trakcie programu American Idol. Całe show na tym właśnie się opierało. Te 14 lat temu, kiedy brałem udział w programie, przez cały czas eksperymentowałem z coverami. Zwalniałem tempo, czasem przyspieszałem, zmieniałem styl, czy gatunek. To stało się trochę moim znakiem rozpoznawczym, tym z czym ludzie mnie kojarzyli. Nie wiem czy pamiętasz "Mad World"? Kawałek, który był jednym z ulubionych w tamtym okresie. Co ciekawe, tamta wersja zainspirowała mnie do nagrania "Ordinary World" na nowym albumie. Na podobnej zasadzie, chciałem stworzyć trochę wolniejszy, bardziej intymny klimat utworu. Kilka lat wcześniej zaśpiewałem "Believe" od Cher, w trakcie Kennedy Center Honors. Zmieniłem go wtedy na balladę. Okazuje się, że ludzie lubią, kiedy eksperymentuję z oryginalnymi wersjami. Będę to robił!
CzytaÅ‚em gdzieÅ›, że twojÄ… pierwszÄ… pracÄ…, byÅ‚o Å›piewanie dla goÅ›ci na statku wycieczkowym…
Tak, to byÅ‚a moja pierwsza, profesjonalna praca w rozrywce. ZdarzyÅ‚o mi siÄ™ to robić w mniejszym zakresie, ale wtedy majÄ…c 21 lat, wypÅ‚ynÄ…Å‚em na rok i to byÅ‚a prawdziwa praca i możliwość zwiedzenia caÅ‚ego Å›wiata. To byÅ‚o mega ciekawe doÅ›wiadczenie. Same koncerty… Wiadomo, zdarzaÅ‚a siÄ™ różna publiczność. W wiÄ™kszoÅ›ci Å›piewaÅ‚em dla babć i dziadków, ale to byÅ‚o cudowne. Åšwiadomość, że sprawiasz komuÅ› przyjemność. Sama możliwość wystÄ™powania każdego wieczoru wiele mnie nauczyÅ‚a.
I przede wszystkim, ogromnym doÅ›wiadczeniem dla ciebie byÅ‚o koncertowaniem z Queen, miÄ™dzy innymi Rogerem i Brianem. PoliczyÅ‚em, że to już 12 lat…
Tak… To szalone, jak czas leci. Jestem tak bardzo wdziÄ™czny za to… Nie mógÅ‚bym wymarzyć sobie innej drogi. Spotkanie z nimi w finale American Idol byÅ‚o uÅ›miechem od losu. MiÄ™dzy nami kliknęło i rok, czy dwa później zapytali, czy do nich doÅ‚Ä…czÄ™. Åšpiewanie ich utworów na żywo, z nimi na scenie, to dla mnie wielki zaszczyt. PozwoliÅ‚o mi to objechać caÅ‚y Å›wiat i pozyskać nowych fanów. Åšwietna sprawa.
WidziaÅ‚em was kilka lat temu w OÅ›wiÄ™cimiu. Twoja energia na scenie… ByliÅ›cie niesamowici…
Dziękuję!
Jak współpraca z Queen rozwinęła Ciebie, jako artystę?
Wiele się od nich nauczyłem. Oni nawet nie musieli mnie w żaden sposób edukować. Uczyłem się, po prostu przebywając z nimi. Chłonąłem wiedzę, doświadczenie i nawet poczucie humoru, bo świetnie się razem bawimy. Są świetnymi gośćmi i bardzo inteligentnymi. Zdarza się nam prowadzić długie rozmowy o świecie. Jest super. Dzięki tej współpracy mogłem też nauczyć się, jak poprawnie grać koncerty co wieczór, ale żeby każdy z nich był świetny. Nauczyłem się sporo o etyce pracy.
Brytyjski humor jest jedyny w swoim rodzaju…
Dokładnie! Kiedy przypomnisz sobie wywiady z Freddiem, to stwierdzisz, że był zabawnym gościem, zawsze dobrze się bawił. Ta świadomość dała mi też trochę swobody i pozwoliła wyluzować, czasem wygłupiać. Z chłopakami zawsze jest na to miejsce.
Myśląc o przyszłości, zdecydujesz się stawiać na solowe projekty, czy masz w planach grać jeszcze z Queen?
Udało mi się to łączyć przez ostatnie 12 lat, więc nie zamierzam tego zmieniać!
A, czego mogę ci życzyć na rozpoczynający się 2023?
Hmm… Spokoju ducha i zdrowego rozsÄ…dku!
Dorzucam jeszcze dużo miłości i dziękuję ci za tę rozmowę!
Bardzo dziękuję!
Z amerykańskim piosenkarzem rozmawiał Mateusz Opyrchał, prezenter RMF FM.
STUDIO 96.0 to miejsce, w którym twórczość muzyczna spotyka się z codziennością. Premiera rozmów w co drugi piątek miesiąca. Na autorski podcast zaprasza Mateusz Opyrchał.
Adam Lambert, fot. materiały prasowe/Universal Music Polska