Keira Knightley straciła wszystkie włosy

Aktorka znana m. in. z serii "Piraci z Karaibów" w szczerej rozmowie wyznała, dlaczego od pięciu lat nosi peruki.

Praca aktora często wymaga radykalnych metamorfoz, co czasem niesie ze sobą również nieprzyjemne skutki. Przekonała się o tym Keira Knightley, która z tego powodu niemal wyłysiała. „Do różnych filmów farbowałam swoje włosy na praktycznie każdy możliwy kolor. Były w tak opłakanym stanie, że dosłownie zaczęłam łysieć” – powiedziała Brytyjka w wywiadzie dla magazynu „In Style”.

Aktorka najlepiej znana z serii „Piraci z Karaibów”, która zagrała również w takich produkcjach jak „Duma i uprzedzenie”, „To właśnie miłość” czy „Księżna”, znalazła jednak sposób na opłakane skutki filmowych metamorfoz. I twierdzi, że od tamtej pory jej włosy nigdy nie były w lepszej kondycji.

„Od pięciu lat noszę peruki” – powiedziała o tym, jak obecnie wygląda jej praca na planie filmowym – „To najlepsza rzecz, jaka kiedykolwiek przytrafiła się moim włosom”.

Zobacz także