Dostał mandat, bo rozmawiał zbyt głośno
Jak informują na swojej stronie internetowej tarnobrzescy policjanci, w piątek nad ranem otrzymali zgłoszenie od zirytowanych mieszkańców domów znajdujących się przy ul. Świętej Barbary w Tarnobrzegu. Mundurowi zostali zaalarmowani, ponieważ stojący na chodniku młody mężczyzna miał się awanturować. Z informacji przekazanych stróżom prawa wynikało, że pieszy wulgarnie przeklina i głośno rozmawia przez telefon.
Policjanci przyjechali na miejsce wskazane przez zdenerwowanych tarnobrzeżan. Na osiedlowym chodniku zauważyli siedzÄ…cego mężczyznÄ™, który byÅ‚ pijany. 26-letni mieszkaniec Tarnobrzega gÅ‚oÅ›no rozmawiaÅ‚ tyle, że nie przez telefon, a … z samym sobÄ…. UżywaÅ‚ niecenzuralnych słów oraz krzyczaÅ‚. Z opisu zamieszczonego na policyjnej stronie internetowej wynika również, że gÅ‚oÅ›no komentowaÅ‚ swoje życie, którym, jak wynikaÅ‚o z emocjonalnej konwersacji z wewnÄ™trznym „ja”, byÅ‚ nieco rozczarowany. Mundurowi uznali, że nietrzeźwy mężczyzna zakłóca ciszÄ™ nocnÄ…, wiÄ™c popeÅ‚nione wykroczenie zostaÅ‚ ukarany mandatem.
Za zakłócenie ciszy nocnej grozić może nawet areszt
Zakłócenie ciszy nocnej, zwłaszcza latem, to częste wykroczenie popełniane przez Polaków.
Od 1 lipca 2023 roku, na terenie miasta Tarnobrzeg przeprowadzono blisko 1800 interwencji. WiÄ™kszość z nich dotyczyÅ‚a zakłócenia porzÄ…dku publicznego i spoczynku nocnego – czytamy na portalu tarnobrzeskiej policji.
Mundurowi przypominajÄ…, że zgodnie z art. 51 § 1 Kodeksu wykroczeÅ„ — każdy kto krzykiem, haÅ‚asem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porzÄ…dek publiczny, spoczynek nocny albo wywoÅ‚uje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolnoÅ›ci albo grzywny.