Marcin Prokop zastał ją w pokoju hotelowym. "Odprowadziłem koleżankę do wyjścia"

Marcin Prokop podzielił się dość osobliwą historią, która spotkała go w hotelu. Prezenter po wejściu do wynajętego pokoju, zauważył, że czekało na niego "towarzystwo". Jego reakcja była bezcenna.

Marcin Prokop spędził noc w hotelu

Marcin Prokop od wielu lat jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych dziennikarzy w Polsce. Prezenter zdobył ogromną sympatię widzów, gdy wraz z Dorotą Wellman najpierw prowadził "Pytanie na śniadanie", a potem przeszedł z nią do "Dzień dobry TVN". Oprócz tego Prokop przez wiele lat był gospodarzem "Mam talent!". Od kolejnej edycji show ma się to zmienić, bo dziennikarz zasiądzie za stołem jurorskim.

Podobnie, jak większość rodzimych gwiazd, celebryta pozostaje w stałym kontakcie ze swoimi fanami. Prezenter jest aktywny na Instagramie, gdzie od czasu do czasu dzieli się swoim prywatnym życiem. We wtorkowy wieczór gospodarz "Dzień dobry TVN" zdecydował opowiedzieć obserwatorom o dość osobliwej sytuacji, jakiej doświadczył podczas pobytu w hotelu.

Niespodziewany gość w pokoju hotelowym. Marcin Prokop natychmiast zareagował

Dziennikarz wszedÅ‚ do wynajÄ™tego wczeÅ›niej pokoju i bÅ‚yskawicznie zauważyÅ‚, że nie jest w nim sam. OkazaÅ‚o siÄ™, że w apartamencie znalazÅ‚a siÄ™ mysz, która – zapewne podobnie, jak Prokop – przeżyÅ‚a niemaÅ‚e zaskoczenie.

Przyjeżdżam ja, proszÄ™ was, do hotelu, a tam w pokoju czeka już na mnie towarzystwo – napisaÅ‚ na Instagramie, publikujÄ…c zdjÄ™cie "nieproszonej goÅ›cini".

Prezenter nie zastanawiał się długo nad tym, co powinien zrobić w tej sytuacji. Marcin ze spokojem pomógł gryzoniowi opuścić wynajęty przez niego pokój. Opowiadając dalej tę historię, postanowił zażartować.

ByÅ‚oby może i miÅ‚o spÄ™dzić razem noc, ale po krótkiej wymianie uprzejmych spojrzeÅ„, odprowadziÅ‚em jednak koleżankÄ™ do wyjÅ›cia – skwitowaÅ‚.

Zobacz także