"Świat będzie za tobą tęsknić". Gwiazdy i fani żegnają Matthew Perry'ego

Nie żyje Matthew Perry - ta szokująca wiadomość obiegła media. Znany na całym świecie aktor został znaleziony martwy w jacuzzi. Serialowego Chandlera Binga żegnają gwiazdy i fani.

Matthew Perry nie żyje. Miał 54 lata

Matthew Perry nie żyje. Aktor, który zyskał światową sławę dzięki grze w serialu „Przyjaciele”, został znaleziony martwy w sobotę około godziny 16:00 czasu lokalnego w jacuzzi w swoim domu w Los Angeles. Mudurowi wciąż prowadzą śledztwo i nie podają przyczyny śmierci gwiazdora. Przy jego ciele nie znaleziono narkotyków ani dowodów, które wskazywałyby na przestępstwo.

Matthew Perry nie żyje. Poruszające wpisy gwiazd

Informacja o niespodziewanej śmierci Matthew Perry’ego wstrząsnęła nie tylko fanami, ale także światem show-biznesu. W sieci wciąż pojawiają się wpisy upamiętniające aktora.

Jesteśmy niesamowicie zasmuceni zbyt wczesną śmiercią Matthew Perry’ego. Wniósł tyle radości setkom milionów ludzi na całym świecie dzięki swojemu doskonałemu komediowemu wyczuciu czasu i ironicznemu dowcipowi. Jego dziedzictwo będzie żyło przez niezliczone pokolenia – napisano na oficjalnym profilu telewizji NBC na Facebooku.

Pożegnalny wpis w mediach społecznościowych zamieściła Maggie Wheller, która grała Janice – dziewczynę Chandlera w „Przyjaciołach”.

Co za strata. Świat będzie za tobą tęsknić, Mathew Perry. Radość, którą dałeś tak wielu w swoim zbyt krótkim życiu, będzie żyć dalej – zaakcentowała.

Mój najstarszy przyjaciel. Wszyscy kochaliśmy Matthew Perry'ego, a ja szczególnie. Codziennie. Kochałam go bezwarunkowo. A on mnie. Jestem załamana, mam złamane serce. Słodkich snów, Matty. Słodkich snów – przekazała Selma Blair.

Michael Rapaport, który w „Przyjaciołach” odgrywał rolę Gary'ego, napisał w serwisie X:

Zawsze przemiły, wyluzowany i utalentowany. Jesteś częścią amerykańskiej kultury i będziesz żyć wiecznie.

Nie żyje Matthew Perry. Niezapomniany Chandler z "Przyjaciół" miał 54 lata
Nie żyje Matthew Perry. Aktor znany m.in. z serialu "Przyjaciele" został znaleziony martwy w swoim domu w Los Angeles. Odtwórca roli Chandlera Binga miał 54 lata.

Zobacz także