Aldona Orman przekazała wstrząsające wieści. Jej życie znowu było zagrożone

Aldona Orman trafiła do szpitala z powodu częściowo pękniętego tętniaka w jej głowie. Teraz aktorka przekazała fanom kolejne wieści. Okazuje się, że musiała przejść drugą skomplikowaną operację.

Aldona Orman trafiła do szpitala. Pękł jej tętniak

Aldona Orman kilka dni temu przekazała wstrząsające wieści ze szpitala. Aktorkę zabrała karetka z planu „Klanu”. Lekarze walczyli o jej życie. Wszystko z powodu tętniaka, który częściowo pękł.

16 października zostało mi uratowane życie! Najpierw moja kochana i wspaniała Klanowa Rodzina, szybko wezwała karetkę na plan, gdy częściowo pękł mi tętniak w głowie. W Szpitalu MSWiA po szybkich badaniach okazało się, że mam świeżą krew w głowie. Wybitny lekarz neurochirurg wewnątrznaczyniowy – Michał Zawadzki i Vadim Matsibora operowali pozostałą część tętniaka. Embolizowano go od 1.00 do 6.30 rano – przekazała.

Aldona Orman przekazała, że bardzo cierpi. Prosiła także o modlitwę i podziękowała personelowi szpitala za uratowanie życia.

Aldona Orman miała kilka tętniaków w głowie

Dziś Aldona Orman przekazała kolejne wieści ze szpitala. Aktorka poinformowała, że przeszła drugą skomplikowaną operację. W jej głowie znaleziono kolejne tętniaki zagrażające życiu.

Kochani, Jestem już po drugiej, bardzo trudnej ale udanej, operacji zabezpieczenia kolejnych, zagrażających mojemu życiu, tętniaków. Okazało się, że w głowie miałam ich aż cztery, a nie jeden, jak pokazywały wcześniejsze tomografie komputerowe. Dla wszystkich było to ogromne zaskoczenie – napisała.

Jak dodała, udało się je znaleźć dzięki dokładniejszemu badaniu i wnikliwemu oku specjalisty:

Rezonans magnetyczny jest dużo bardziej szczegółowym badaniem niż tomografia. Pomimo iż były one mocno ukryte, zauważył je ten sam wybitny neurochirurg Michał Zawadzki, gdyż również doskonale interpretuje badania neuroradiologiczne dotyczące chorób naczyń mózgowych.

Aldona Orman kolejny raz podziękowała fanom za wsparcie i podkreśliła, że żyje dzięki pomocy, jaką otrzymała od świetnych specjalistów.

Z całego serca dziękuję wybitnym i wspaniałym specjalistom neurochirurgii, którzy doskonale wykonali tę operację i po raz kolejny uratowali mi życie! 1. Doktor Michał Zawadzki 2. Doktor Artur Zaczyński dyrektor szpitala MSWiA i ordynator Oddziału Neurochirurgii 3. Doktor Vadim Matsibora 4. Doktor Bartosz Czapski. Dzięki tym, wysokiej klasy specjalistom, żyję i czuję się coraz lepiej! Po tych sytuacjach wiem też, że mam ogromną opiekę Pana Boga i Aniołów. Dziękuję również wszystkim Wam Kochani, za tak olbrzymią ilość życzeń szybkiego powrotu do zdrowia, za modlitwę, dobrą energię. Za kilkaset komentarzy w mediach społecznościowych. Świadomość tak dużej ilości przyjaciół i życzliwych osób bardzo wspiera i pomaga – zaakcentowała.

Zaapelowała też, aby nie lekceważyć niepokojących objawów.

Pamiętajcie proszę, jeśli macie częste bóle głowy, badajcie się, a nie bierzcie tabletki przeciwbólowe z myślą ,,Dam radę”, bo taka sytuacja może skończyć się tragicznie. Szpital MSWiA to świetnie wyposażony, najwyższej klasy i najnowocześniejszym sprzętem na świecie, a co najważniejsze, ma wysoce wykształcony personel, który daje ogrom serca i zainteresowania każdemu pacjentowi. Przytulam każdego z Was osobno i życzę dużo dobrego zdrowia - napisała. 

Dramat na planie "Klanu". Aldona Orman pilnie zabrana do szpitala. "Proszę o modlitwę"
Aldona Orman, długoletnia aktorka serialu "Klan", zamieściła w mediach społecznościowych dramatyczny wpis. 55-latka prosto z planu została zabrana do szpitala, gdzie badania wykazały, że w jej głowie pękł tętniak.

Zobacz także