"Czuję się jak mistrz świata!" - Filip Chajzer pochwalił się nowym osiągnięciem sportowym!

Od kilku dni na Instagramie Filip Chajzer informował o tym, że przygotowuje się do nowojorskiego maratonu. Prezenter do USA wybrał się ze znanymi sportowcami - Adamem Kszczotem i Joanną Jóźwik, którzy również wystartowali w jednym z najsłynniejszych biegów na świecie.

Filip Chajzer udał się na nowojorski maraton w doborowym towarzystwie

Dziennikarz na nowojorski maraton udał się w towarzystwie Adama Kszczota i Joanny Jóźwik. Pierwszy z nich jest wielokrotnym medalistą mistrzostw Europy i świata specjalizującym się w biegu na 800 metrów. Rok temu biegacz poinformował o zakończeniu swojej kariery. Na podobnym etapie życia jest również Jóźwik. Sportsmenka także zdobyła wiele odznaczeń w zawodach lekkoatletycznych i zakończyła już zawodową karierę sportową. Filip Chajzer relacjonował na swoim Instagramie podróż samolotem ze sportowcami.

Dziennikarz ukończył bieg z medalem

Wczoraj cała trójka wystąpiła w najpopularniejszym biegu na świecie. Każdy z nich miał swój cel. Kszczot podkreślał w wywiadzie dla RMF 24, że chciałby zmieścić się w czasie poniżej 2h i 50 min. Jóźwik w rozmowie z naszą redakcją powiedziała z kolei, że zależy jej jedynie na wzięciu udziału w biegu i emocjonalnym doznaniu tego wydarzenia. Filip Chajzer także od początku był zmotywowany i nastawiony na ukończenie całego biegu. Tuż przed samym startem w poście na Instagramie napisał:


Żebym miał przepełznąć przez ten Nowy Jork, żeby miało to trwać 11h, to bez medalu nie wracam trzymajcie kciuki, startuje

​Jóźwik, Kszczot i maraton w Nowym Jorku. Lekkoatleci-emeryci biegną w niedzielę w USA
Joanna Jóźwik i Adam Kszczot, polscy lekkoatleci, którzy zakończyli już sportowe kariery, stają przed nowym wyzwaniem. 5 listopada wystartują w legendarnym maratonie w Nowym Jorku. On będzie walczyć o dobry czas, ona chce cieszyć się biegiem. Opowiedzieli o tym Marcinowi Kargolowi z redakcji sportowej RMF FM.

Sukces dziennikarza

Po paru godzinach od rozpoczęcia maratonu prezenter opublikował na swoim Instagramie zdjęcie z medalem sugerujące, że udało mu się ukończyć najpopularniejszy nowojorski bieg. Dziennikarz relacjonował na bieżąco swoje sportowe zmagania i informował obserwatorów o ukończaniu poszczególnych etapów maratonu. W finalnym poście podsumowującym bieg napisał:


Na 28 km kolano powiedziało - Filip dalej nie biegniesz… przez chwilę posłuchałem.

Po chwili moim oczom ukazała się jednak apteka. Kupiłem paracetamol. Dużo. Reszta maratonu to była walka amerykańskiej farmaceutyki, siły woli, odporności na ból i przekonania o tym, że za cholerę nie mogę się poddać bo ja się nigdy nie poddaje i to nie będzie ten pierwszy raz

Jestem na mecie i czuję się jak mistrz świata,mój czas wcale na to nie wskazuje, ale to bez znaczenia

Siła i duch mieszkańców Nowego Jorku to temat na osobnego posta - są pozytywnymi kosmitami  Brooklyn i Bronx - co tam się działo
 

Zobacz także