Dokładnie 32 lata temu zmarł Freddie Mercury. Tak wyglądałby dziś, gdyby żył [FOTO]

24 listopada mijają dokładnie 32 lata od śmierci Freddiego Mercury'ego. Wokalista legendarnego zespołu rockowego Queen zmarł w wieku 45 lat. Dzięki sztucznej inteligencji wiemy, jak mógłby wyglądać, gdyby żył dzisiaj.

Freddie Mercury – niekwestionowana legenda

Freddie Mercury urodził się 5 września 1946 roku. Był brytyjskim muzykiem, znanym przede wszystkim z występów w rockowym zespole Queen, z którym nagrał aż 14 albumów studyjnych. Uznaje się go za jednego z najlepszych wokalistów w historii muzyki popularnej. Dysponował barytonem sięgającym aż czterech oktaw. Zasłynął też z charakterystycznego wizerunku – odważne, nieco kiczowate stroje, makijaż, malowane paznokcie. Mercury chętnie zamazywał granice między męskością a kobiecością – widzimy to chociażby w teledysku do "I Want To Break Free".

Queen to zespół, który ukształtował cięższe gatunki muzyczne. Został wielokrotnie odznaczony w prestiżowych rankingach i plebiscytach. Uhonorowano go gwiazdą w Alei gwiazd w Hollywood. Albumy pokrywały się platyną kilkadziesiąt razy. O zespole, jak i samym Freddim powstał film "Bohemian Rhapsody", który zdobył aż sześć Oscarów i dwa Złote Globy.

Freddie Mercury – jak wyglądałby dzisiaj?

Freddie Mercury zmarł 24 listopada 1991 roku na grzybicze zapalenie płuc, które było wynikiem osłabienia odporności wywołanego przez AIDS. Miejsce pochówku urny z jego prochami nie jest znane i istnieje kilka wersji – jedna mówi, że spoczywa na angielskim cmentarzu pod fałszywym nazwiskiem. Inna, że zakopano ją pod wiśnią na terenie jego posiadłości w Londynie.

Współczesne osiągnięcia technologiczne pozwalają nam zobaczyć, jak mógłby wyglądać Freddie Mercury, gdyby żył dzisiaj. Sztuczna inteligencja przeprowadziła symulację procesów starzenia i stworzyła taki obraz. Oto legendarny wokalista Queen w wieku 77 lat:

Britney Spears nie żyje? Teoria fanów mrozi krew w żyłach
Dzisiaj, 21 lipca, premierę miał "Mind your Business" - singiel will.i.am w duecie z Britney Spears. Fani mają jednak mieszance odczucia, zwłaszcza ci, którzy są zwolennikami przerażającej teorii. Mówi ona, że Britney Spears nie żyje i albo została zastąpiona sobowtórem, albo nowe treści w mediach społecznościowych to efekt montażu starych materiałów.

Zobacz także