Sylwia Peretti mocno przeżyła pierwsze święta bez syna. "Odeszłam razem z nim"

Sylwia Peretti wciąż jest w żałobie po śmierci syna, który zginął w tragicznym wypadku. Gwiazda "Królowych życia" opowiedziała teraz o tym, jak w tym roku wyglądały - a w zasadzie - nie wyglądały jej święta. "Tak bardzo wam nie życzę ciemności, w której obecnie się znajduję..." - napisała na Instagramie.

Sylwia Peretti w tym roku doświadczyła tragedii, której nie wyobraża sobie żaden rodzic. Celebrytka straciła bowiem 24-letniego syna w tragicznym wypadku samochodowym, do którego doszło kilka miesięcy temu na Moście Dębnickim w Krakowie.

Dla niej święta już nigdy nie będą takie same...

Gwiazda "Królowych życia" po śmierci dziecka zniknęła na wiele tygodni z mediów społecznościowych. Choć niedawno wróciła do publikowania wpisów, to wciąż trudno pozbierać się jej po śmierci syna. Większość ostatnich publikacji gwiazdy dotyczy bowiem pierworodnego. Nic więc dziwnego, że Sylwia Peretti nie przemilczała także Świąt Bożego Narodzenia. Te były dla niej wyjątkowo smutne, bo po raz pierwszy spędziła je bez ukochanego Patryka.

Kiedy patrzÄ™ na to zdjÄ™cie, uÅ›wiadamiam sobie, że zamieniliÅ›my siÄ™ rolami i wrzeszczÄ™ po cichu z niemocy. Teraz to ja bÄ™dÄ™ MikoÅ‚ajem, a Ty moim AnioÅ‚em, Synek... Po 24 latach nie ma już u mnie ÅšwiÄ…t "na Kevina", z tysiÄ…cem lampek, radoÅ›ciÄ…, Å›miechem i prezentami. W ogóle ich nie ma... Jest za to wegetacja, pustka i koszmarne wyjaÅ‚owienie z uczuć – zaczęła.

"Kiedy skończyło się jego życie, odeszłam razem z nim"

Celebrytka po Å›mierci syna mocno zaangażowaÅ‚a siÄ™ w pomaganie innym. Kilka dni temu odwiedziÅ‚a dom dziecka, by zÅ‚ożyć życzenia jego podopiecznym. "Tak bardzo wam nie życzÄ™ ciemnoÅ›ci, w której obecnie siÄ™ znajdujÄ™..." – podkreÅ›liÅ‚a.

Kiedy skoÅ„czyÅ‚o siÄ™ jego życie, odeszÅ‚am razem z nim. Różnica, miÄ™dzy momentem, gdy pierwszy raz to powiedziaÅ‚am, a tym, w którym teraz siÄ™ znajdujÄ™, jest taka, że każdy dzieÅ„ bez jego fizycznej obecnoÅ›ci, mocniej utwierdza mnie w przekonaniu, że siÄ™ nie myliÅ‚am. Å»aÅ‚oba jest miÅ‚oÅ›ciÄ…, która nie ma dokÄ…d pójść, dlatego rozrywa serce... – dodaÅ‚a.

Sylwia Peretti podziękowała również wszystkim mamom, które przeżyły podobną tragedię i pozostają z nią w kontakcie.

Zobacz także