"Nie stać mnie na Zakopane, więc pojechałem w Alpy". Puste hotele w zimowej stolicy Polski

Tak źle nie było w Zakopanem od lat. Obłożenie w hotelach jest małe, restauracje puste, a wieczorami na ulicach brak żywej duszy. Czym to jest spowodowane? Internauci zdają się znać odpowiedź.

Scena jak z horroru

Zakopane od lat kojarzy się z zatłoczonymi ulicami i restauracjami, zwłaszcza w okresie zimowym i  wakacyjnym. Ale użytkownik Tik Toka o nazwie "ceprywzakopanem" opublikował filmik, na którym sytuacja przedstawia się zgoła inaczej. Napisy początkowe informują nas, że jest 22:30 w szczycie sezonu, ale ujęcia pokazują wymarłe centrum i puste kawiarnie. Wszystko okraszone jest zaś niepokojącą muzyką, która pochodzi z serialu "Z Archiwum X".

Wymarłe miasto w czasie ferii zimowych – głosi ostatni napis

Jak jeden kotlet kosztuje 80 złotych…

Internauci jednak nie są zaskoczeni brakiem turystów i w komentarzach opowiedzieli o powodach, dla których postanowili nie spędzić tegorocznych ferii w Zakopanem. Oto kilka z nich:

Nie stać mnie na Zakopane, więc pojechałem w Alpy

Tydzień na Maderze tańszy niż w Zakopcu... nic dziwnego 

Tak drogo to nawet w Paryżu nie jest

Jak schabowy kosztuje 80 zł, to się dziwisz?

Mam pomysł jak mogą przyciągnąć turystów, nich jeszcze bardziej podniosą ceny. Powiedzmy, spojrzenie na konia 500 zł

Część komentujących wskazała też, że inne europejskie miasta mają dużo więcej do zaoferowania za podobną lub nawet niższą cenę. Dlatego, ich zdaniem, Zakopane zaczyna być coraz mniej popularne.

Zresztą filmik nie jest jedynym potwierdzeniem tego trendu. "Gazeta Wyborcza" informuje, że obłożenie w zakopiańskich hotelach jest w tym roku mniejsze, niż przewidywano i wynosi zaledwie 50-60%, co jest jednym z najgorszych wyników od lat.

Zobacz także