Filip Chajzer został okradziony. "Płacz mojego syna dziś rozdarł mi serce"

Filip Chajzer podzielił się na swoim Instagramie nagraniem, na którym widać jak złodzieje kradną z jego ogródka kosz do koszykówki. Napisał, że płacz syna rozdarł mu serce.

ZÅ‚odzieje okradli Filipa Chajzera

Filip Chajzer ma syna Aleksandra (ur. 2017) z dziennikarkÄ… MaÅ‚gorzatÄ… Walczak. Para w 2022 roku rozstaÅ‚a siÄ™, a ich dziecko przebywa naprzemiennie w domu mamy i taty. Prezenter we wpisie na Instagramie napisaÅ‚, że gdy chÅ‚opiec Å›pi u niego, „od zawsze chce grać w kosza”. Nawet wtedy, kiedy na dworze jest mróz.

Jest 15 minut po północy. Pierwszą ofiarą zostaje zamek od furtki. Potem trzech muszkieterów za cel obiera kosza do gry w koszykówkę. Kosz jest z dekatlona, a koszykarz z powołania.

Filip Chajzer w poruszających słowach

Na nagraniu z kamery widzimy, jak mężczyźni wynoszą sprzęt. Okazuje się, że kosz do koszykówki był prezentem dla syna Chajzera od dziadka na dzień dziecka w zeszłym roku.

Płacz mojego syna dziś rozdarł mi serce. Dlatego mam uczciwą propozycję.

Filip Chajzer zaproponował złodziejom, żeby oddali sprzęt przed furtkę, a jeśli ich dzieci wymarzyły sobie właśnie taki, on zakupi im nowy. Będzie on wtedy do odebrania kolejnej nocy.

Bezkontaktowo.

Zobacz także