Skoczył z 8-piętrowego budynku i prawie nie trafił do wody!

Kilka centymetrów i ten skok zakończyłby się tragedią. Autor nagrania podkreśla, że jest profesjonalistą - jednak to nie pierwszy raz, gdy mało nie przypłacił swoich popisów życiem...

PamiÄ™tacie Å›miaÅ‚ka, który kilka miesiÄ™cy temu prawie roztrzaskaÅ‚ siÄ™ o skaÅ‚y jednego z najwiÄ™kszych klifów w Stanach Zjednoczonych, a później w dodatku pochwaliÅ‚ siÄ™ tym publikujÄ…c na YouTube caÅ‚e nagranie? Tamto wideo w dwa miesiÄ…ce zobaczyÅ‚o 3,5 miliona osób, które okrzyknęły jego autora – nawiÄ…zujÄ…c do nazwy „El Morro” – mianem „moron”, czyli „idiota”.



To jednak nic w porównaniu z najnowszym filmem naszego „morona”, który w zaledwie kilka dni zobaczyÅ‚o blisko 6 milionów użytkowników serwisu YouTube. Tym razem zamaskowany Å›miaÅ‚ek ze Stanów Zjednoczonych zdecydowaÅ‚ siÄ™ wspiąć na dach 8-piÄ™trowego, liczÄ…cego prawie 40 metrów wysokoÅ›ci budynku i stamtÄ…d oddać skok do wód znajdujÄ…cego siÄ™ u jego stóp portu. I ponownie nie byÅ‚ to dobry pomysÅ‚…

WystarczyÅ‚oby kilka centymetrów, by zamiast trafić do wody, mężczyzna roztrzaskaÅ‚by siÄ™ o deski pomostu, przy którym cumujÄ… Å‚odzie. „ByÅ‚ tylko o dwa metry od nagrody Darwina” – komentuje jeden z internautów, inny zaÅ› dodaje:

„Możesz siÄ™ upewnić, by przy każdym skoku mieć ze sobÄ… drugiego operatora? ChcÄ™ mieć pewność, że nagranie, w którym uderzasz o chodnik, zostanie opublikowane. Å»eby wszystkie dzieci, które oglÄ…dajÄ… twoje filmy, wiedziaÅ‚y, jak koÅ„czÄ… siÄ™ takie rzeczy”. Autor nagrania podkreÅ›la jednak, że doskonale wie, co robi. „Jestem profesjonalistÄ…” – zapewnia. „Nie próbujcie tego w domu” – dodaje w opisie filmu.

Zobacz także