Maciej Stuhr dostał tragiczną wiadomość. "Śpij spokojnie piękny człowieku"

Piętka Mieszko/AKPA
Maciej Stuhr przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych, że dotarła do niego tragiczna wiadomość. We wpisie żegna Andrzeja Grzelę, który zmarł po długiej walce o powrót do zdrowia.

Maciej Stuhr jest w trasie ze swoim stand-upem

Maciej Stuhr to aktor, którego nie trzeba nikomu przedstawiać. Ma na swoim koncie wiele ról, m.in. w serialach „Belfer” i „Szadź” czy filmach takich, jak: „Planeta Singli” i „Listy do M.”.

Obecnie Maciej Stuhr jest w trasie ze swoim stand-upem. To jego wielki powrót na scenę kabaretową. Bilety rozchodzą się, jak ciepłe bułeczki, a w internecie można przeczytać wiele pozytywnych komentarzy na temat "Mam to wszystko w stand-upie". Po każdym występie gwiazdor dodaje zdjęcie z widownią. Tym razem też tak było po show w Tychach.

Maciej Stuhr przekazał smutną wiadomość

Po pewnym czasie na profilu artysty pojawił się kolejny wpis. Maciej Stuhr przekazał smutną wiadomość, która właśnie do niego dotarła. Poinformował o śmierci Andrzeja Grzeli, który występował w jego filmie "II koncert na wiolonczelę i orkiestrę". 

Właśnie dotarła do mnie tragiczna wiadomość. Nie żyje Andrzej Grzela „Qña”. Bohater mojego filmu „II koncert na wiolonczelę i orkiestrę”, oraz reportaży Małgorzaty Smolak z Dużego Formatu. Brak słów. Dopiero co toczyliśmy burzliwe rozmowy o nim, choćby w „Sprawie dla reportera”. Śpij spokojnie piękny człowieku!

Andrzej „Qña” Grzela

Andrzej „Qña” Grzela był cenionym lekarzem z Bytomia oraz wokalistą i założycielem zespołu Ryczące Dwudziestki, jednej z najstarszych działających na Śląsku grup, które wykonują muzykę folk i szanty. W 2015 roku doznał wylewu podczas jednego z występów na żywo. Od tego czasu walczył o powrót do sprawności.

 

Zobacz także