Justin Timberlake za jedno selfie mógł trafić za kraty!

Justin Timberlake jako przykładny obywatel Stanów Zjednoczonych poleciał z Kalifornii do rodzinnego stanu Tennessee, żeby zagłosować. Do sieci wrzucił zdjęcie, za które mógł słono zapłacić!

Znany piosenkarz, wrzucił do sieci zdjęcie z lokalu wyborczego. Niedługo później usunął niefartowne zdjęcie. Chciał namówić innych do głosowania, jednak w stanie Tennessee zakazano robienia zdjęć lub filmów w lokalach wyborczych. Justin, nie miał o tym pojęcia! Niedługo potem muzyk usunął zdjęcie ze swojego profilu, do tego czasu zostało rozpowszechnione w sieci.

Justinowi Timbarlekowi za ten występek grozi 30 dni więzienia lub grzywna 50 dolarów.

Zobacz także