Sześć lat temu odszedł legendarny Leslie Nielsen

28 listopada 2010 roku zmarł aktor, którego kariera filmowa była nie lada fenomenem. Największą sławę i rozpoznawalność zyskał bowiem dopiero po sześćdziesiątce. Przypomnijcie sobie kultowe postaci, które mu zawdzięczamy!

Leslie Nielsen przyszedÅ‚ na Å›wiat 11 lutego 1926 roku w kanadyjskiej Reginie, jednak wiÄ™kszość życia spÄ™dziÅ‚ w Stanach Zjednoczonych. Tam też odszedÅ‚ przed dokÅ‚adnie szeÅ›cioma laty. Aktor zmarÅ‚ w szpitalu w Fort Lauderdale na Florydzie, w wyniku powikÅ‚aÅ„ po zapaleniu pÅ‚uc. MiaÅ‚ wówczas 84 lata. ZostaÅ‚ pochowany w tym samym mieÅ›cie, a na jego nagrobku – zgodnie z wolÄ… aktora – wyryto nawiÄ…zujÄ…cy do slapstickowego humoru napis „Let’er rip”.



Na ekranie Nielsen debiutowaÅ‚ w 1956 roku, jednak prawdziwÄ… sÅ‚awÄ™ zyskaÅ‚ dopiero wystÄ™pujÄ…c w serii „Naga broÅ„”, wcielajÄ…c siÄ™ w postać porucznika Franka Drebina. Do innych jego ważnych ról należaÅ‚y m. in. te z filmów „Czy leci z nami pilot?”, „SzklankÄ… po Å‚apkach” czy „ÅšciÄ…gany”. SympatiÄ™ widzów zaskarbiÅ‚ sobie przede wszystkim prostym, bezpoÅ›rednim poczuciem humoru i slapstickowymi gagami, które prezentowaÅ‚ w swoich filmach.



Lesie Nielsen był bez wątpienia jedną z najbardziej pozytywnych postaci w historii kina. Choć jego twórczość nigdy nie została nagrodzona Oscarem czy inną prestiżową nagrodą, w pamięci widzów zapisał się jako aktor z niewyczerpanymi wręcz pokładami poczucia humoru, którego filmowe kreacje bezwarunkowo poprawiały i nadal poprawiają humor.



Zobacz także