Luksusowe perfumy o zapachu Warszawy. Jak pachną?

7 grudnia 2016 roku na rynku zadebiutowały kolejne perfumy, absolutnie wyjątkowe, bo powstałe we współpracy z mieszkańcami Warszawy. Jesteście ciekawi jak powstają takie perfumy?


Niektórym Warszawa kojarzy się z niekończącymi się korkami i tłokiem w komunikacji miejskiej. Inni zapamiętają stolicę, jako prężnie rozwijające się miasto biznesu. Jan Ewoud Vos, właściciel holenderskiego domu perfum Puredistance, zapamiętał Warszawę nieco inaczej i stworzył perfumy dedykowane Warszawie. W przygotowaniu pomógł Antoine Lie, paryski mistrz perfumiarstwa, ale także mieszkańcy. Zapach „Warszawa” symbolizuje cechy miasta, jego historii, ale też ludzi.

Najpierw muszę poczuć wenę do danego projektu, później znaleźć właściwą nazwę, choć akurat w przypadku „Warszawy” było na odwrót [śmiech]. Dopiero wtedy zaczynam prace z materiałami takimi jak zdjęcia czy filmy, później szukam odpowiedniej muzyki i dopiero na koniec samego zapachu, który będzie licował z całą tą otoczką. Praca nad takim projektem zajmuje mi rok. A przez kolejnych dwanaście miesięcy ściśle współpracuję z mistrzem perfumiarskim już nad samym zapachem -  przekonuje pomysłodawca rozmowie z „Newsweekiem”.

Jeśli kiedykolwiek zastanawialiście się nad przeprowadzką do stolicy, kupić flakonik, żeby się przekonać czym to pachnie. Taki eksperyment kosztuje od 700 zł wzwyż, w zależności od rozmiaru flakonika.

Zobacz także