Doktor Gojdź: "...wciągnąłem jedną kreskę"

Wczoraj na skutek przedawkowania narkotyków zmarł znajomy doktora Gojdźa. Znany lekarz przestrzegł innych przed takim postępowaniem!

Wczoraj na Facebooku chirurga gwiazd pojawił się post... Doktor Krzysztof napisał:

"Wczoraj na domówce zmarł znajomy, lat 26. Przed nim było całe życie. Był duszą towarzystwa. Przedawkował...


Ćpanie. Narkotyki wszędzie. W każdym klubie... Na każdej imprezie w toalecie jawne wciąganie kreski coxu (kokainy) do nosa to już norma. Bo to teraz modne jest wciągać. Bo jak inaczej się bawić, być cool, fajnym, odważnym w rozmowach?


Mogę zrozumieć trawkę od czasu do czasu bo wszystko jest dla ludzi. Ludzi z rozumem. Sam zapaliłem jointa z marihuany, wciągnąłem jedną kreskę, zażyłem raz tabletkę extasy aby zobaczyć dlaczego ludzie się od tego uzależniają i co jest takiego fascynującego w narkotykach? Aby móc dyskutować z tymi co ćpają. I nigdy więcej. Dochodzę do jednego wniosku - to dla słabych wewnętrznie ludzi, bez poczucia własnej wartości, pragnących chociaż na chwilę mieć więcej odwagi, udawać kogoś kim nie są, a chcieliby być.

Smutne...
Ja jestem przeciwny twardym narkotykom. Wiem jakie spustoszenie sieją w naszym zdrowiu oraz codziennym życiu. Bądźmy sobą! Uwierzmy w siebie..
."

 

Dzisiaj dodał - "Kochani, przestrzegajcie swoich znajomych, przyjaciół przed zgubnym wpływem narkotyków!! Apeluję, ratujcie ludzi przed głupią śmiercią! Pomóżcie im wyjść z tego gówna! Nie przechodźcie obojętnie obok tego co widzicie. Zareagujcie.. Nawet jeśli nie będziecie wtedy "cool", "trendy", jeśli przez to zostaniecie wykluczeni z tego imprezowego grona - zróbcie to, zadziałajcie. Może w ten sposób uratujecie chociaż jedną osobę.."

Mądry z niego gość!!! My również apelujemy! Reagujcie!

 

 

 

 

Zobacz także