On będzie uczestnikiem „Tańca z gwiazdami”? Wszyscy doskonale go znają

Posłuchaj artykułu Dźwięk wygenerowany automatycznie

Mateusz Pawłowski w „Tańcu z gwiazdami”? Fot. AKPA/Piętka Mieszko
Program „Taniec z gwiazdami” od lat przyciąga przed telewizory miliony Polaków. Równie gorąco jest podczas ogłaszania listy uczestników, a fani z niecierpliwością czekają na kolejne nazwiska. Kogo zobaczymy w kolejnych edycjach? Adam Zdrójkowski zdradził, że na udział w kultowym programie namawia Mateusza Pawłowskiego. Przy okazji wrócił też do wspomnień z czasów, kiedy on sam walczył o Kryształową Kulę.

Mateusz Pawłowski w „Tańcu z gwiazdami”?

W „Tańcu z gwiazdami” wzięła udział już większość głównych bohaterów „Rodzinki.pl”. Na parkiecie widzowie oglądali Wiktorię Gąsiewską, Julię Wieniawę, Adama Zdrójkowskiego, Macieja Musiała, a także Tomasza Karolaka. Czy do ich grona dołączy Mateusz Pawłowski? Serialowy Kuba Boski zdradził, że namawia na to kolegę z planu.

Mateusza Pawłowskiego! Tak, żebyś wiedział, że go namawiam, ale tego nie będę ci zdradzał. Jeszcze brakuje Mateusza i Małgosi, i będziemy mogli zrobić specjalny odcinek w „Tańcu z gwiazdami” z „Rodzinką.pl” – mówił w rozmowie z „Faktem”.

Adam Zdrójkowski wspomina „Taniec z gwiazdami”. „Odstawałem od reszty stawki”

Adam Zdrójkowski wrócił też do wspomnień sprzed dziewięciu lat, kiedy sam walczył o Kryształową Kulę. Aktor nie ukrywał, że nie czuł się tanecznym asem. - Ja też miałem swoją przygodę w „Tańcu z gwiazdami” w 2016 r., gdzie ewidentnie odstawałem od reszty stawki – przyznał szczerze Adam Zdrójkowski. Mimo to udało mu się zajść bardzo daleko. Jak sam podkreśla, nie była to zasługa perfekcyjnych kroków, ale... luzu i autentyczności.

Klucz do sukcesu? Sympatia widzów!

Zdrójkowski nie ma wątpliwości, że o sukcesie w „Tańcu z gwiazdami” decyduje coś więcej niż umiejętności taneczne.

No ale gdzieś tam, powiedzmy, że pewnie właśnie takim luzem i takim byciem po prostu sobą, bez żadnej presji, bez ciśnienia na zwycięstwo, po prostu udało mi się dojść do przedfinałowego odcinka, takiego, w którym chyba Tomek Karolak też odpadł  – wspomina aktor.

Dodaje, że najważniejsze jest zdobycie sympatii publiczności:

Ten program jest przede wszystkim o sympatii, o zdobywaniu właśnie tego grona takich osób, które w ciebie wierzą i w to, co ty tam robisz. I w to, że nie przyszedłeś tam wygrać, tylko po to, aby rzeczywiście się realizować i spełniać. A widać też po innych, jak ktoś idzie po zwycięstwo. To można bardzo szybko zweryfikować, jak odpadają na przykład.

Zobacz także