TVP podjęła decyzję o zakończeniu serialu. Prawda wyszła na jaw po latach

Posłuchaj artykułu Dźwięk wygenerowany automatycznie

Joanna Kulig i Stefan Pawłowski. Fot. AKPA
Telewizja Polska kilka lat temu podjęła decyzję o zakończeniu emisji serialu „O mnie się nie martw”. Teraz odtwórca jednej z głównych ról – Stefan Pawłowski – wrócił pamięcią do tego okresu.

„O mnie się nie martw” w TVP

Telewizja Polska oferuje widzom wiele serialowych propozycji. Podczas gdy jedne tytuły pojawiają się w „ramówce” jedynie na chwile, inne cieszą się sporym powodzeniem. Najpopularniejszymi projektami są m.in.: „Klan”, „M jak miłość”, „Na dobre i na złe” i wiele innych. Z całą pewnością do grupy hitów TVP można zaliczyć także produkcję zatytułowaną: „O mnie się nie martw”. Serial był emitowany w telewizyjnej „Dwójce” w latach: 2014-2021. W rolach głównych wystąpili Stefan Pawłowski i Joanna Kulig, a widzowie pokochali ten duet. Oprócz nich na ekranach pojawiali się także m.in.: Hanna Śleszyńska, Katarzyna Zielińska, Aleksandra Adamska, Karol Dziuba i wielu innych.

Cztery lata temu publiczny nadawca podjął nieoczekiwaną decyzję o zakończeniu emisji „O mnie się nie martw”. Ruch ten spotkał się z ogromnym zaskoczeniem widzów, którzy czekali na nowe odcinki. W jednym z wywiadów odtwórca roli Marcina Kaszuby powrócił wspomnieniami do tych chwil. Stefan Pawłowski wyznał, że dla aktorów czas ten również nie był łatwy.

Stefan Pawłowski o zakończeniu prac nad „O mnie się nie martw”

Stefan Pawłowski – w rozmowie z Interią –  nie ukrywał, że decyzja o zakończeniu prac na planie – mocno wpłynęła na jego dalsze życie zawodowe:

„Generalnie, wchodząc w nowy projekt nie ma się pojęcia, w jakim kierunku to pójdzie i jak zostanie odebrane, zwłaszcza przed pierwszymi emisjami. Mało kto spodziewał się, że 'O mnie się nie martw' osiągnie takie rozmiary.”

Serial miał trwać dłużej, ale nagle został skrócony, co wszystkich zaskoczyło.

„Ja starałem się utrzymać na powierzchni, mając najmniejsze doświadczenie ze wszystkich. Aktor nie zawsze ma luksus przebierania w ofertach. Czasem trzeba podejmować decyzje pragmatycznie, z pełnymi konsekwencjami. Mimo to nie boję się nowych wyzwań i tego, co przyniesie przyszłość.”

Po „O mnie się nie martw” Pawłowski wystąpił m.in. w „Papierach na szczęście”, „Pierwszej miłości”, „Stuleciu Winnych”, a ostatnio w filmie: „Piernikowe serce”. Tęsknicie za duetem Marcin Kaszuba-Iga Małecka?

Zobacz także