Najważniejsze informacje:
- Ilona, kandydatka z 7. edycji programu „Rolnik szuka żony”, została mamą.
- Radosną nowiną podzieliła się w mediach społecznościowych, publikując zdjęcia z maleństwem.
- Ilona znalazła szczęście w życiu prywatnym po zakończeniu udziału w programie.
Ilona z „Rolnik szuka żony” została mamą!
Program „Rolnik szuka żony” od lat przyciąga przed telewizory miliony widzów, którzy z zapartym tchem śledzą losy uczestników poszukujących miłości. Choć nie każdemu udaje się odnaleźć drugą połówkę przed kamerami, losy bohaterów często nabierają rozpędu już po zakończeniu emisji.
Tak właśnie było w przypadku Ilony, jednej z bohaterek 7. edycji popularnego reality show TVP. Szczęśliwa mama pochwaliła się dziś w nocy swoim szczęściem na Instagramie, publikując urocze kadry z nowo narodzonym dzieckiem. Widać na nich dłoń maleństwa, a pod postem pojawił się wzruszający cytat:
NOWE ŻYCIE=CUD NARODZIN. Decydując się na dziecko, jest to decyzja na zawsze, że Twoje serce będzie chodzić poza Twoim ciałem
– napisała, cytując Elizabeth Stone.
Internauci nie szczędzili gratulacji, a post Ilony szybko zdobył dużą popularność w sieci. Warto dodać, że jeszcze przed porodem Ilona i jej mąż zdecydowali się na pamiątkową sesję fotograficzną, którą również chętnie pokazywali w mediach społecznościowych.
Ilona była kandydatką Macieja. Znalazła szczęście po programie „Rolnik szuka żony”
Ilona pojawiła się w programie jako kandydatka Macieja Kazka. Rolnik zaprosił ją do swojego gospodarstwa, jednak ich drogi szybko się rozeszły. Widzowie mogą pamiętać, że Maciej nie odnalazł „tej jedynej” wśród zaproszonych pań, a Ilona nie znalazła miłości w programie.
Mimo to, los się do niej uśmiechnął. Ilona wzięła ślub 8 czerwca 2024 roku, a zaledwie kilka miesięcy później powitała na świecie swoje pierwsze dziecko. Jej historia pokazuje, że życie po programie potrafi zaskoczyć i przynieść prawdziwe szczęście.
Gratulujemy Ilonie i jej rodzinie!
Czytaj także: Anna Bardowska z „Rolnik szuka żony” szczerze o związku z Grzegorzem. „Ubiegły rok był ciężki”