Kosmiczny Google Doodle: Przelot sondy Cassini między Saturnem a jego pierścieniami

Sonda kosmiczna Cassini od kilkunastu lat bada Saturna i jego księżyce. Teraz projekt NASA wkracza w końcową fazę. Wczoraj sonda przeleciała obok Tytana, co ostatecznie wprowadziło misję Cassiniego w fazę Wielkiego Finału. Zgodnie z planem, 15 września sonda wpadnie w atmosferę Saturna.

Wczoraj NASA opublikowała najnowsze zdjęcia Tytana wykonane przez sondę Cassini podczas ostatniego bliskiego przelotu obok największego księżyca Saturna. 22 kwietnia sonda znalazła się zaledwie 979 kilometrów nad powierzchnią jedynego w Układzie Słonecznym księżyca obdarzonego gęstą atmosferą. Przesłane przez Cassiniego zdjęcia i wyniki obserwacji prowadzonych z pomocą radaru pomogą miedzy innymi w dokładniejszych badaniach znajdujących się na powierzchni Tytana charakterystycznych węglowodorowych jezior. Oddziaływanie grawitacyjne Tytana wprowadziło sondę na ostatnią serię orbit, nazwaną już "Wielkim Finałem" misji.

Przelot obok Tytana pozwolił też zmienić tor lotu sondy, zwiększyć jej prędkość i wprowadzić ją na serię 22 orbit, które po raz pierwszy poprowadzą Cassiniego między powierzchnią chmur Saturna, a wewnętrzna krawędzią jego pierścieni. Ten etap, nazwany właśnie "Wielkim Finałem", ma pozwolić na zebranie kolejnych unikatowych danych, w tym obserwację chmur Saturna z odległości mniejszej niż kiedykolwiek.

Do pierwszego z tych przelotów dojdzie dziś, około godz. 11 przed południem czasu polskiego. W tym czasie sonda nie będzie miała łączności z Ziemią. Pierwszego sygnału po przelocie NASA spodziewa się niemal dobę później, o godz. 9:05 w czwartek. Wkrótce potem powinny zacząć napływać pierwsze zdjęcia i wyniki pomiarów.

Grzegorz Jasiński, RMF FM

Zobacz także