To zdjęcie Alana z Warsaw Shore oburzyło fanów. Dlaczego?

Każdemu się zdarza się, że chce coś zrobić dobrze, ale nie wyjdzie. Tak najprawdopodobniej było w przypadku Alana z Warsaw Shore, którego dobre chęci prześwietlili zawsze czujni internauci.

Alan na swoim Facebooku podzielił się zdjęciem, na którym przedstawił siebie w sytuacji pomagania bezdomnemu. Było jednak parę szczegółów, które oburzyły internautów.

Chodzi przede wszystkim o to, że Alan przy poście nie tylko oznaczył firmę cateringową, ale także wyraźnie pokazał torbę, na której jest widoczne logo firmy. Internauci szybko mu wytknęli, że Alan promuje siebie i firmę kosztem starszego, bezdomnego człowieka. Pod zdjęciem pojawiły się niepochlebne komentarze:

"Zastanawia mnie tylko fakt dlaczego takie piękne foto przypadkiem w Mateuszowej koszulce. I przypadkiem idealne widoczna marka firmy cateringowej . Takie delikatne lokowanie produktu....... . Taki z Ciebie Samarytanin jak z Islamisty glosiciel pokoju."

"Nie zdziwilbym się jakby zrobił tylko zdjęcie i poszedł dalej . A foto tylko w celach marketingowych bo przecież jakaś wzruszająca historia musi być. Jak nie biedni to bezdomni,to chore dzieci czy jeszcze ktoś. Zawsze chodzi o rozgłos i pieniądze, a głuptaki obejrzą zdjęcie i już łezka leci jacy dobzi i wspaniałomyślni ludzie jeszcze są na tym świecie. Żal."

"Boże co za prostak. Na starszym człowieku promuje się i jeszcze wystawia do zdjęcia firmę która mu jedzenie za darmo dostarcza. Ale co może taki pustak jak tylko pokazywać fiuta w tv i robić z siebie pajaca przed cała Polska"

"Cieszę się że go spotkałem, bo będę mógł cyknąć fotę i zrobić z siebie bohatera w internecie. Jakbyś uważał to za coś normalnego, to nie myślałbyś o tym żeby robić od razu zdjęcie i opisywać to na Facebooku."

"Dla publiczki wszystko ludzie zrobią ...To zdjęcie nie było potrzebne...dobre uczynki się robi w ciszy."

Nawet pojawiły się głosy, że i owy bezdomny, to tak naprawdę ktoś podstawiony:

"ten Pan nie wygląda na takiego co musi zebrać. Wiem, że to płytkie myślenie, ale wystarczy spojrzeć na ubiór - zadbany. Nakrycie głowy, kurtka, plecak, koszula... na brudnego też nie wygląda. Mam wrażenie, że to wszystko pod publiczke. Zero tu bezinteresownosci. Oddać komuś potrzebującymu coś co się dostało za darmo? BOHATER? Słaby chwyt. Można pomagać bez reklamy, zdjęc i a'la ckliwych historyjek na fejsbuczku. Po co to upubliczniac? Bo argument "żeby inni tez zaczeli pomagac" jest śmieszny
Kto ma pomagać i chce ten to robi. Bez autorytetu w takich osobach jak Ty."

Zobacz także