Nie żyje Sławomir Wałęsa. Syn byłego prezydenta miał 52 lata

Nie żyje Sławomir Wałęsa, fot. Shutterstock
Sławomir Wałęsa, syn byłego prezydenta Lecha Wałęsy, zmarł w wieku 52 lat. Jak poinformował portal rp.pl, powołując się na komunikat toruńskiej policji, ciało mężczyzny zostało odnalezione w jego mieszkaniu na osiedlu Rubinkowo w Toruniu.

Nie żyje Sławomir Wałęsa

Jak podaje rp.pl, do służb zgłosili się zaniepokojeni sąsiedzi, którzy od dłuższego czasu nie widzieli Sławomira Wałęsy. Po wejściu do mieszkania funkcjonariusze odkryli ciało 52-latka. Policja nie stwierdziła udziału osób trzecich, a okoliczności śmierci nie budzą podejrzeń kryminalnych.

Problemy zdrowotne Sławomira Wałęsy

Sławomir Wałęsa w przeszłości publicznie mówił o swoich problemach zdrowotnych i walce z uzależnieniem od alkoholu. Jego zmagania były wielokrotnie opisywane przez media.

Sławomir Wałęsa był jednym z ośmiorga dzieci Danuty i Lecha Wałęsów. Jego życie, mimo że toczyło się z dala od blasku fleszy, było pełne wyzwań i trudności. Już w młodości zmagał się z problemami z alkoholem, które z biegiem czasu przerodziły się w poważne uzależnienie.

Życie prywatne Sławomira Wałęsy

Mimo że Sławomir Wałęsa próbował stawić czoła swoim problemom, jego uzależnienie miało ogromny wpływ na życie osobiste. Był dwukrotnie żonaty i doczekał się czwórki dzieci, jednak jego relacje rodzinne cierpiały z powodu walki z nałogiem. Rodzina podejmowała próby ratowania go, w wyniku których sąd nakazał przymusowe leczenie odwykowe.

Po śmierci brata Sławomira w 2017 roku, Przemysława, roku Lech Wałęsa publicznie zwrócił się do syna z apelem o podjęcie walki z uzależnieniem. 

Źródło danych: rp.pl, se.pl
 

Zobacz także