„Rolnik szuka żony”: Krzysztof
Wielki finał tegorocznej edycji „Rolnik szuka żony” zbliża się wielkimi krokami. Nic więc dziwnego, że między uczestnikami pojawia się coraz więcej emocji. Nie brakuje ich między innymi w relacji rolnika Krzysztofa i jego wybranki Agnieszki. Przypomnijmy, że na gospodarstwo mężczyzny przyjechały tylko dwie kandydatki, a ostatecznie Krzyś postanowił poznawać się dalej tylko z Agą.
Krzysztof i Agnieszka z „Rolnika”
W ostatnią niedzielę kamery towarzyszyły parze podczas romantycznej kolacji. Po Krzysiu mocno było widać, że jest zauroczony kobietą i bardzo chciałby, aby ta znajomość przerodziła się w coś więcej. W końcu postanowić zaproponować kobiecie, aby zostali parą.
Myślisz, że byłbym dobrym chłopakiem, byśmy razem chodzili? To znaczy byli parą oficjalnie?
Zaskoczona Agnieszka odparła, że „nie wie, co ma powiedzieć”.
Później, nagrywając „setki”, kobieta nie mogła powstrzymać łez.
Jest mi przykro, bo czuję, że powinnam być zakochana, tego się ode mnie wymaga… A tak nie jest – mówiła zapłakana do kamery.
Dodała też, że chciałaby móc powiedzieć Krzysiowi, że zgadza się z nim być, ale „jeżeli tego nie czuje, to nie jest w stanie”.
Jest mi smutno, bo jest super mężczyzną i zasługuje na super dziewczynę, kobietę, ale nie spotkaliśmy się na razie na tym samym etapie, abym mogła mu to dać.
Widzowie „Rolnik szuka żony” komentują
W mediach społecznościowych widzowie masowo komentują ostatni odcinek. Wielu z nich współczuje Krzysztofowi i sugeruje, że uczestnik nie widzi braku zainteresowania u jego wybranki. Część osób zastanawia się też, dlaczego Agnieszka powie rolnikowi wprost, że nic z tego nie będzie. Pojawiły się także wpisy, których autorzy mówią o lekkiej natarczywości ze strony uczestnika.
- Krzyś to dobry chłopak, ale niestety Aga go zwodzi po co to ciągnie bez sensu.
- Tutaj od początku było widać,że niestety nic z tego nie bedzie... Po prostu nie jest gotowa na powrót do Polski,nie jest gotowa na wieś i zrezygnowanie ze swojej niezależności
- Krzychu nieszczęśliwie zakochany , ale trochę natarczywość jest z jego strony . Ci rolnicy to chcą odrazu ślubu itd.
- Krzysiek jest jednak zbyt ślepy aby ogarnąć, że ona tylko wszystko przedłuża na potrzeby programu.
- Chłop wywiera za duża presję, to raz, a dwa, że to jest niestety jednostronne zauroczenie.
- On nawet mikro myśli nie dopuszcza do siebie, że z tego nic nie będzie … nie podniesie się po tym.