Legenda telewizji PRL nie ma lekko. Taką emeryturę dostaje Krystyna Loska

Posłuchaj artykułu Dźwięk wygenerowany automatycznie

Legenda telewizji PRL nie ma lekko. Taką emeryturę dostaje Krystyna Loska, fot. East News
Krystyna Loska była jedną z najbardziej rozpoznawalnych prezenterek telewizyjnych w czasach PRL. Widzowie pokochali ją za warsztat i poczucie humoru. Choć należy do elity medialnej, nie może liczyć na godną emeryturę.

Krystyna Loska – uwielbiana prezenterka

Krystyna Loska to prezenterka i spikerka, która pracę rozpoczynała w katowickim radiu, a dopiero później – za namową kolegi – spróbowała sił w telewizji. Wyróżniała się podejściem do zadań, wybitnym warsztatem, niesamowitą prezencją i poczuciem humoru. Warto wiedzieć, że odmawiała czytania zapowiedzi z kartki, a przed kamerą czuła się niezwykle swobodnie. Powstał nawet przesąd, że jeśli Krystyna Loska zapowiada mecz reprezentacji, to Polska zawsze wygrywa.
Prezenterka odeszła z pracy w telewizji po zmianach w 1994 roku, kiedy to zmienił się zarząd TVP. Wyznała, że drażnił ją panujący brak szacunku do starszych pracowników.

W czasach PRL widzowie ją uwielbiali. Odeszła, bo nie zgadzała się z władzą TVP
Krystyna Loska należy do legend polskiej telewizji. Szczególnie powinno ją znać starsze pokolenie, bo dziennikarka była prezenterką TVP w czasach PRL. Uwielbiana przez widzów, zawsze przygotowana i bezbłędna. Współpracę z nadawcą publicznym zakończyła na własnych warunkach. Nie kryła swojego oburzenia wywołanego nową polityką rozwoju stacji.

Co działo się u Krystyny Loski?

Gdy Krystyna Loska odeszła z pracy w telewizji, w 1997 roku trafiła do szpitala po raz pierwszy. W 2011 roku w rozmowie z „Życiem na gorąco” wyznała, że zdiagnozowano u niej zespół Takotsubo – objawia się on bólem w klatce piersiowej i napadami duszności w momentach silnego stresu.
W 2017 roku, rok po śmierci męża, w szpitalu usłyszała, że przeszła zawał serca. Od tamtej pory skupia się na sobie i odpoczywaniu – coraz rzadziej pojawiała się na oficjalnych wydarzeniach, zdementowała też plotki o rzekomym powrocie do pracy zawodowej.

Emerytura Krystyny Loski

Już kilka lat temu Krystyna Loska w rozmowie z „Super Expressem” wyjawiła, że jej emerytura w rzeczywistości jest bardzo niska. Określiła ją jako „tysiąc coś tam” złotych. Jednak w wywiadzie z „Życiem na gorąco” nie chciała dokładniej komentować kwestii swojego świadczenia. Wyznała, że wcale nie myśli o sobie jak o emerytce:

Jestem przyzwyczajona do aktywności, ciekawego życia. Nigdy nie myślałam o sobie jako emerytce. Lubię kontakt z naturą, spacery po lesie, zbieranie grzybów. Grywam z przyjaciółmi w brydża.

Zobacz także