Miały być wakacje, wyszło… inaczej. Kobiety trafiły do zakonu

Posłuchaj artykułu Dźwięk wygenerowany automatycznie

Miały być wakacje, wyszło… inaczej. Kobiety trafiły do zakonu, fot. Shutterstock
Ta historia to idealna lekcja dla wszystkich, którzy podróżują – zawsze dokładnie sprawdzajcie informacje o zakwaterowaniu. Turystki z Australii chciały wybrać się na wakacje do malowniczych Włoch. Zdziwiły się, gdy adres ich noclegu okazał się klasztorem, a w drzwiach stanęła zakonnica.

Wakacje w klasztorze

Turystki z Australii wybrały się na wakacje do Włoch. Jak się okazało, nie wszystko poszło zgodnie z planem. Komplikacje podróży marzeń rozpoczęły się w momencie, kiedy kobiety dotarły pod adres zarezerwowanego wcześniej noclegu. Zamiast hotelu zobaczyły one klasztor, a drzwi otworzyła im… zakonnica.

Choć to wszystko brzmi jak scenariusz wstępu do filmu komediowego, historia wydarzyła się naprawdę. Zaskoczone turystki nagrały wszystko i udostępniły w mediach społecznościowych, a film szybko zaczął bić rekordy popularności. Kobiety udokumentowały swój krótki pobyt w budynku klasztoru – pokazały korytarze, sale modlitewne, święte obrazy i figury.

„To nie było miejsce na nasze wakacje”

Choć zakonnice były bardzo gościnne, turystki podjęły decyzję o skróceniu pobytu w tym miejscu:

To nie było miejsce na nasze wakacje, ups.

Wśród wielu komentarzy pod nagraniem pojawiły się relacje osób, które wykupiły nocleg w klasztorze. Jednomyślnie chwaliły one warunki tego miejsca, schludność, a także podkreśliły ogromny atut – to doskonała opcja dla samotnie podróżujących kobiet.

Historia turystek z Australii jest też przypomnieniem dla wszystkich, aby zawsze sprawdzać szczegóły zakwaterowania i noclegu. W tym przypadku była to niewinna pomyłka, która zakończyła się tylko zabawnym nieporozumieniem. Bywa jednak, że konsekwencje są poważniejsze, np. hotel okazuje się nie istnieć, a oferta to próba wyłudzenia pieniędzy – takie sytuacje niestety już się zdarzały.

Zobacz także