Co łączy Joannę Krupę i Dominika Tarczyńskiego?
Kiedy we wrześniu w mediach pojawiły się wspólne zdjęcia Joanny Krupy i Dominika Tarczyńskiego, internet zapłonął od plotek. Gwiazda programu „Top Model” i polityk związany z Prawem i Sprawiedliwością zostali wtedy „przyłapani” na wspólnej zabawie w jednej z warszawskich restauracji. „Fakt”, który opublikował wspomniane fotografie, relacjonował wówczas: „Tulił jej głowę, chwytał za talię. Na twarzy celebrytki dostrzegaliśmy uśmiech. A przecież oboje pochodzą z dwóch różnych światów”.
Wkrótce głos w sprawie pogłosek zabrał Tarczyński, podkreślając w oświadczeniu przesłanym temu samemu medium: „To nasza prywatna relacja i chciałbym, aby tak pozostało. Dziękuję za zrozumienie”. Teraz modelka przerwała milczenie w temacie swojego życia uczuciowego.
Joanna Krupa nadała oficjalny komunikat
We wtorek media obiegły doniesienia o kolejnym wspólnym zdjęciu wspomnianej dwójki – tym razem, według ustaleń Pudelka, opublikowanym i szybko usuniętym z Instagrama przez samego polityka. Nie minęło dużo czasu, a Joanna Krupa nadała oficjalny komunikat. Zaczęła od swojego komentarza w sprawie podpisania ustawy o zakazie hodowli zwierząt na futra.
„Dziś Polska zapisała się w historii. Jestem ogromnie dumna, że @prezydent_pl podpisał ustawę o zakazie hodowli zwierząt na futro. To walka, którą wielu z nas prowadziło od lat. Dziękuję każdemu aktywiście, każdej organizacji i wszystkim, którzy nigdy nie odpuścili. To zwycięstwo empatii, odwagi i lepszego świata dla zwierząt” – napisała na Instagramie, nie odnosząc się przy tym do weta w sprawie ustawy „łańcuchowej”.
Na koniec zaś oficjalnie poinformowała: „A skoro internet huczy od plotek… Powiem to sama: jestem singielką”, uściślając w dodanym do wpisu nagraniu: „Chodzę na randki z różnymi mężczyznami, ale nie mam mężczyzny, o którym mogę powiedzieć, że jest „mój”, bo jestem singielką”.
Spotykam się, poznaję nowych ludzi, ale nie jestem w żadnym związku. Skupiam się na mojej córce, pracy i projektach, które kocham – skwitowała.