Kim Kardashian w ogniu krytyki. Dała dzieciom szczeniaki pod choinkę
Kim Kardashian, jedna z najbardziej rozpoznawalnych celebrytek na świecie, w tym roku postanowiła zaskoczyć swoje dzieci nietypowym prezentem świątecznym. Każde z czworga jej pociech – North (12 lat), Saint (10 lat), Chicago (7 lat) i Psalm (6 lat) – otrzymało pod choinkę własnego szczeniaka rasy pomeranian. Zdjęcia nowych pupili pojawiły się na Instagramie gwiazdy, wywołując natychmiastową reakcję w mediach społecznościowych.
W komentarzach pod postami celebrytki pojawiły się głosy oburzenia:
- Szczeniaki to nie prezenty świąteczne dla dzieci.
- Zwierzęta to nie zabawki, tylko żywe istoty.
- Tylko nieodpowiedzialna osoba dałaby każdemu dziecku szczeniaka na święta. Psy nie są przedmiotami.
- Jak dzieci mają nauczyć się miłości do jednego zwierzaka, skoro każde dostaje własnego psa, tak jak Tamagotchi?
- To jest po prostu smutne. Zwierzęta to nie prezenty, które można oddać, gdy się znudzą.
Wielu komentujących zwracało uwagę na to, że zwierzęta wymagają odpowiedzialności, a ich podarowanie kilkuletnim dzieciom jako prezent może prowadzić do problemów, gdy początkowa ekscytacja minie. Niektórzy przypominają też, że w przeszłości rodzina Kardashianów była już krytykowana za podejście do zwierząt. W 2022 roku Kim spotkała się z falą negatywnych komentarzy po tym, jak w mediach społecznościowych pojawiły się nagrania pokazujące psy trzymane w garażu.
PETA reaguje: „szczenięta to nie pluszaki”
Do sprawy odniosła się także organizacja PETA, walcząca o prawa zwierząt. Ingrid Newkirk, założycielka organizacji, w oficjalnym oświadczeniu podkreśliła:
Szczenięta to nie pluszaki i wielka szkoda, że Kim przegapiła okazję, by zostać ambasadorką adopcji schroniskowych piesków. Zamiast tego jest za to słusznie krytykowana w mediach społecznościowych. Ignorowanie kryzysu bezdomnych zwierząt jest niewybaczalnie bezduszne.
PETA zaapelowała do Kim i jej siostry Khloe Kardashian, która również podarowała rodzinie psa na święta, by w przyszłości rozważyły adopcję zwierząt ze schroniska. Organizacja zaproponowała także, by celebrytki wsparły lokalne schroniska, np. poprzez wolontariat lub finansowanie akcji adopcyjnych i sterylizacyjnych.
Eksperci przypominają - zwierzę to nie prezent, a odpowiedzialność na lata
Eksperci i organizacje prozwierzęce przypominają, że decyzja o przyjęciu zwierzęcia do domu powinna być przemyślana i poprzedzona rozmową o obowiązkach. Zwierzę to nie prezent, który można odłożyć na półkę, gdy się znudzi. To żywa istota, która wymaga opieki, czasu i zaangażowania.