Największy skwar tego lata nadciąga nad Polskę! Nadchodzi fala upałów, jakiej jeszcze nie było

Posłuchaj artykułu Dźwięk wygenerowany automatycznie

Największy skwar tego lata nadciąga nad Polskę! Fot. Shutterstock
Synoptycy nie mają wątpliwości – przed nami najgorętszy okres tego roku. Już w połowie lipca Polskę czeka fala upałów, która może pobić historyczne rekordy temperatur. Sprawdzamy, kiedy dokładnie rozpocznie się skwar, jak długo potrwa i gdzie będzie najgoręcej.

Fala upałów coraz bliżej. Gorący początek – już od niedzieli

W najbliższych dniach pogoda w Polsce będzie wyjątkowo zmienna. Do końca tygodnia termometry w niektórych, bardziej deszczowych regionach, mogą pokazywać nawet poniżej 15 st. C. Jednak tam, gdzie pojawią się rozpogodzenia, temperatura wzrośnie nawet do 25 st. w cieniu. To jednak dopiero przedsmak tego, co czeka nas już wkrótce. Już w niedzielę, 13 lipca, na południowym wschodzie kraju słupki rtęci sięgną niemal 30 stopni. To będzie wyraźny sygnał, że zbliża się fala upałów, która potrwa co najmniej trzy dni. W poniedziałek, 14 lipca, na wschodzie i południu Polski temperatura wzrośnie do 30-32 st., a we wtorek podobne wartości odnotujemy w południowej części kraju. Najgoręcej będzie w środę, 16 lipca – na wschodzie nawet do 34 st. w cieniu.

Rekordowe temperatury od 19 lipca

Po krótkim ochłodzeniu, od soboty 19 lipca, nad Polskę napłynie największy skwar tego lata. Synoptycy przewidują, że fala upałów obejmie niemal cały kraj, z wyjątkiem północnych krańców. Temperatury będą rosnąć z każdym dniem, osiągając od 30 do nawet 35 st. C. Na południu Polski, gdzie będzie najgoręcej, popołudniami termometry mogą wskazać niemal 40 st. w cieniu! Tak wysokie wartości mogą oznaczać, że padnie rekord ciepła wszech czasów.

Upał i burze – groźna mieszanka

Warto pamiętać, że ekstremalnym upałom nie zawsze będzie towarzyszyć bezchmurne niebo. W gorącej, zwrotnikowej masie powietrza pojawi się sporo wilgoci, co może skutkować gwałtownymi, punktowymi burzami. To oznacza nie tylko wysokie temperatury, ale także dokuczliwą duchotę i ryzyko lokalnych nawałnic.

Czy padnie rekord wszech czasów?

Biorąc pod uwagę rozgrzanie atmosfery nad Europą i silne fale upałów nad Morzem Śródziemnym, nie można wykluczyć, że Polska stanie się areną historycznych rekordów temperatur. Synoptycy apelują o ostrożność i przygotowanie się na wyjątkowo trudne warunki pogodowe.

Źródło: twojapogoda.pl

Zobacz także