Tylko jutro w Lidlu „3+3 gratis”. Wózki będą pełne

Posłuchaj artykułu Dźwięk wygenerowany automatycznie

Tylko w sobotę 27 grudnia w Lidlu, fot. Shutterstock
27 grudnia Lidl ponownie otworzy swoje sklepy po świątecznej przerwie. Sieć szykuje dla klientów sporo okazji z gratisami jak „1+1 gratis” czy „3+3 gratis”, które pozwolą uzupełnić zapasy przed kolejnym dniem bez handlu – niehandlową niedzielą. W sobotę w sklepach będzie się działo.

Lidl – promocje w sobotę

Po świętach Lidl planuje wprowadzić na 27 grudnia specjalną, jednodniową ofertę, która pozwoli klientom zrobić zakupy po długiej przerwie w handlu – i przed kolejną. Część z nich kierowana będzie do użytkowników aplikacji, jak „3+3 gratis” na mleko UHT 3,2% marki Pilos. W tym przypadku limit wyniesie sześć gratisów, zatem będzie można stworzyć dwa promocyjne zestawy. Podobna okazja w sobotę pojawi się również w konkurencyjnym Dino, które szykuje ponadto m.in. dużą akcję „6+4 gratis”:

Od jutra w Dino „6+4 gratis”. Klienci ruszą do sklepów
27 grudnia Polacy ruszą do sklepów, by uzupełnić zapasy po świątecznej przerwie w handlu. O poranku w Dino już będą na nich czekać nowe promocje, wśród których znajdą się m.in. kuszące oferty „3+3 gratis” czy „6+4 gratis”. To jedynie początek.

W sklepach Lidla w sobotę pojawi się też kilka akcji „1+1 gratis”. Jedną z nich ma być objęte mięso mielone z łopatki wieprzowej Rzeźnik pakowane po 500 g, kolejnymi – parówki z szynki Pikok Premium czy owoce kiwi na sztuki. I tu nie można zapominać o użyciu telefonu oraz o limitach. Wszyscy bez wyjątku, do tego bez ograniczeń, skorzystają za to z „1+1 gratis” na polskie ogórki zielone.

Lidl – tylko 27 grudnia

W sobotę w Lidlu warto też zwrócić uwagę m.in. na 50-procentową obniżkę ceny sera gouda Polmlek pakowanego po 1 kg. Duże opakowanie wyjdzie po 14,99 zł zamiast 29,99 zł. Skorzysta każdy, podobnie jak z oferty „2+1 za grosz” na wszystkie chipsy i chrupki. Ona ma obowiązywać aż do sylwestra, czyli 31 grudnia. Tutaj limit na paragon to trzy opakowania za grosz, jeśli więc chce się kupić więcej, trzeba rozbić całość na kilka rachunków.

Zobacz także