Ogromne szkody po przejściu Fryderyki. Przewracała ludzi, zrywała dachy, zdmuchiwała kontenery

Niż Friederike przeszedł nad Polską, powodując ogromne szkody. Tylko w Poznaniu prądu zostało pozbawionych 35 tysięcy odbiorców. Dziś rano bez prądu pozostaje blisko 30 tysięcy gospodarstw w całym kraju.

 

Porywisty wiatr, intensywne opady śniegu i wyładowania atmosferyczne towarzyszyły niżowi wtórnemu Friederike, który w ciągu ostatniej doby przeszedł nad zachodnią i centralną Europą, powodując ogromne szkody. Wiele domostw zostało pozbawionych dostępu do prądu, silny wiatr wyrządził również wiele strat materialnych. Życie straciło osiem osób.

 

 

W zachodniej Europie najsilniejsze porywy wiatru dochodziły do 140 km/h. W Polsce, na Kasprowym Wierchu, zanotowano wiatr o prędkości 126 km/h. Najsilniej wiało w Bielsku-Białej, gdzie porywy wiatru sięgały 115 km/h. Na lotnisku Wrocław-Starachowice wiatr wiał z prędkością 107 km/h, w Jeleniej Górze – 101 km/h. Nad Polską zarejestrowano kilka silnych wyładowań atmosferycznych, najintensywniejszych w województwach lubuskim i łódzkim, a także w okolicach Warszawy. Pozrywane dachy, połamane drzewa, pojazdy spychane z drogi przez porywisty wiatr, ludzie przewracający się na ulicach niczym domino, odwołane loty – to przyniosła nam Fryderyka.

 

Skąd wzięła się nazwa cyklonu Fryderyka? [Sprawdź>>]

 

 

W zachodniej Europie ze względu na złe warunki pogodowe – silne wiatry i opady śniegu – zamknięto dziesiątki szkół, ludzie zostali pozbawieni dostępu do prądu oraz odwołano kilkaset lotów. Z powodu silnego wiatru lotnisko w Poznaniu nie przyjmowało samolotów, które były kierowane do Łodzi i do Warszawy. Holenderska linia lotnicza KLM anulowała natomiast 220 aż swoich kursów. Jeśli chcesz się dowiedzieć, jakie przysługują ci prawa, jeśli twój lot został odwołany, kliknij tutaj.

 

    

Zobacz także