Ktoś z twoich znajomych opublikował status #MeToo lub #JaTeż? Dowiedz się, co oznacza

Internet zalewa fala wpisów z hashtagiem #MeToo. Kobiety publikują go, by pokazać ogromną skalę bardzo nieprzyjemnego zjawiska. Do tej pory tylko na Facebooku opublikowano aż 12 milionów takich postów.

Na fali skandalu z Harveyem Weinsteinem w roli głównej w mediach spoÅ‚ecznoÅ›ciowych utworzyÅ‚ siÄ™ już niemal ruch, który ma pokazać, jak wiele kobiet dotyka przemoc seksualna i molestowanie. Media spoÅ‚ecznoÅ›ciowe zaczęły wiÄ™c zalewać wpisy z hashtagiem #MeToo, lub po polsku - #JaTeż. Cel jest prosty – ukazać skalÄ™ zjawiska.

Bilans jest przerażajÄ…cy – w dobÄ™ na Facebooku pojawiÅ‚o siÄ™ 12 milionów takich wyznaÅ„, zaÅ› na Twitterze 500 tysiÄ™cy kolejnych. Wiele kobiet wciąż jednak boi siÄ™ mówić o tym, że byÅ‚y ofiarami molestowania. Jedna z użytkowniczek Twittera przytoczyÅ‚a historiÄ™, która jÄ… spotkaÅ‚a, kiedy podróżowaÅ‚a metrem.

„Nie chciaÅ‚am podglÄ…dać ani szpiegować, ale dziewczyna obok mnie trzymaÅ‚a swój telefon dokÅ‚adnie na linii mojego wzroku, przy oknie. ZobaczyÅ‚am, że otwarÅ‚a Facebooka i zaczęła pisać „me too”. Od razu to usunęła. NapisaÅ‚a jeszcze raz i opublikowaÅ‚a. PopatrzyÅ‚a na mnie i byÅ‚o już jasne, że zorientowaÅ‚a siÄ™, że widziaÅ‚am, co napisaÅ‚a. Szybko poÅ‚ożyÅ‚am dÅ‚oÅ„ na jej ramieniu, co byÅ‚o impulsywne i pewnie dla niej dziwne. SiÄ™gnęła mojej dÅ‚oni i jÄ… uÅ›cisnęła” – pisze kobieta, która również doÅ›wiadczyÅ‚a przemocy seksualnej. „JeÅ›li wydaje wam siÄ™, że jesteÅ›my anomaliami, jesteÅ›cie gÅ‚upcami” – dodaje.

Zobacz także