Jacek Wilk o obniżce poselskich pensji: "To oczywiste, że dla pokrycia wpadki z nagrodami ministrów robicie ten numer"

"Obniżenie pensji parlamentarzystów ma odwrócić uwagę opinii publicznej od skandali wokół PiS, od wpadki z nagrodami ministrów; chcecie przykryć arogancję, pazerność i chciwość tych osób, nowela w tej sprawie marginalizuje rolę parlamentu" - podkreślali we wtorek w Sejmie posłowie opozycji. Co o tym sądzi Tomasz Olbratowski, Przemysław Skowron i Mariusz Kałamaga? Posłuchajcie!

Fot. Pixabay

We wtorek Sejm debatował nad projektem zmian w ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora autorstwa PiS, który przewiduje obniżenie o 20 proc. uposażenia parlamentarzystów. Jacek Wilk zapowiedział, że będzie głosował przeciw nowelizacji, ponieważ zależy mu na dobrze zarządzanym państwie.

W efekcie tej ustawy do polityki pchać będą się ludzie, którzy na rynku nie będą w stanie zarobić więcej niż parę tysięcy złotych. Czyli listy wyborcze w większości będą zapełniane przez miernoty -wskazał Wilk.

Według niego należy przyznać, że ministrowie oraz wiceministrowie zarabiają za mało i trzeba zwiększyć im wynagrodzenia, aby do rządu przyciągnąć fachowców.

To co robicie to czysty populizm i socjalizm. Ta ustawa to fałszywa świadomość, że na dziadowskim państwie zbuduje się dobrobyt obywateli. Albo chcecie mieć fachowców w rządzie albo mieć dziadowski rząd i bieda-państwo - mówił Wilk zwracając się do posłów PiS.

Zdaniem innego posła niezrzeszonego Janusza Sanockiego, proponowana zmiana ma odwrócić uwagę wyborców od nagród przyznanych członkom rządu.

To oczywiste, że dla pokrycia wpadki z nagrodami ministrów robicie ten numer i jeszcze nas przekonujecie do skromności i że nie idzie się do władzy dla pieniędzy - ocenił. Jednocześnie zaapelował, aby wycofać się z procedowania projektu. "Ta ustawa to całkowita kompromitacja Sejmu. Apeluję, aby głosować przeciwko tej ustawie. Sam będę głosował przeciwko niej - zapowiedział.

Po debacie do zadania pytań zgłosiło się wielu posłów, głównie z opozycji. Marcin Kierwiński (PO) powiedział, że prawdziwym uzasadnieniem projektu są nagrody przyznane ministrom. "Chcecie za wszelką cenę przykryć arogancję, pazerność i chciwość tych osób. Jednak doszliście do wniosku, że należy ukarać wszystkich. Sami siebie chcecie ukarać, zamiast tych, którzy garściami grabili publiczne pieniądze" - zwracał się do posłów PiS. Również Krzysztof Truskolaski (Nowoczesna) mówił do polityków PiS:

Obniżenie uposażenia parlamentarzystów ma na celu odwrócenie uwagi opinii publicznej od skandali powstałych wokół waszej partii, która do wyborów szła z hasłami pokory i uczciwości. Gdzie są dziś te hasła? Dziś mówicie: nam się te nagrody należały.

Słuchajcie nas
24 godziny na dobę!

Tomasz Olbratowski, Przemysław Skowron i Mariusz Kałamaga w programie RMF FM "Wstawaj szkoda dnia" - od poniedziałku do piątku od godziny 5.30!

Zobacz także