Kim Kardashian w Białym Domu

W minioną środę w Białym Domu doszło do spotkania Kim Kardashian z prezydentem USA Donaldem Trumpem, celebrytka pojawiła się, aby rozmawiać z prezydentem o reformie więziennictwa.

Spotkanie było powiązane z apelem Kim o ułaskawienie 63-letniej Alice Marie Johnson, skazanej na dożywocie za przestępstwo narkotykowe bez użycia siły. Kobieta odbyła już 20 lat wyroku i została jej odmówiona możliwość zwolnienia warunkowego. O wizycie celebrytki w Białym Domu poinformował prezydent Trump na Twitterze, a sama wizyta były zachowana w tajemnicy do samego końca. Po godzinnym spotkaniu celebrytka na Twitterze umieściła post z podziękowaniami i nadzieją, że prezydent udzieli prawa łaski Mari Johnson.

Alice Mari Johnson jest 63-letnią prababcią, która została skazana na dożywocie za przestępstwa związane z handlem kokaina, do którego, jak twierdzi zmusiła ją trudna sytuacja finansowa i chęć szybkiego zarobku. Johnson spędziła ponad 20 lat w więzieniu federalnym i od paru lat bez skutecznie próbuje się ubiegać o zwolnienie warunkowe. Kobieta nigdy wcześniej nie była skazana i ma nadzieje, że tym razem jej sprawa zostanie pozytywnie rozpatrzona i będzie mogła wrócić do rodziny. 

Kim Kardashian poruszona historią Johnson postanowiła pomóc kobiecie w wyjściu z więzienia. Celebrytka postanowiła zaangażować w sprawę najlepszych prawników zwrócić uwagę opinii publicznej na sprawę Johnson. Kim uważa, że każdy powinien dostać druga szansę, a w przypadku kobiety, która już odsiedziała 20 lat za kratkami taka możliwość powinna istnieć. Celebrytka ma zamiar walczyć do samego końca i doprowadzić do zwolnienia Johnson.


 

Zobacz także