Tych rzeczy nie zostawiaj w aucie na mrozie. To może skoczyć się źle

Zima ma to do siebie, że zazwyczaj szybko przemykamy z auta do budynku. Często zdarza nam się przy okazji zapomnieć wyjąć z niego niektórych zakupów, czy po prostu rzeczy, które mieliśmy ze sobą. Jeśli temperatura spada poniżej zera lepiej tego nie robić. W przypadku niektórych produktów, dłuższy pobyt w zimnym aucie może okazać się szkodliwy.

Zimą lepiej nie zostawiać zakupów w aucie

Prawdopodobnie większość posiadaczy samochodów zna to uczucie, kiedy po przyjściu do domu lub pracy przypominamy sobie, że zapomnieliśmy wyjąć coś z samochodu. Zima to bowiem czas, kiedy szybko przemykamy z auta do budynku. Często zdarza nam się przy okazji zapomnieć wyjąć z niego niektórych zakupów, czy po prostu rzeczy, które mieliśmy ze sobą. Okazuje się jednak, że w przypadku niektórych produktów lepiej tego nie robić. Jeśli temperatura powierza spadnie znacznie poniżej zera, dłuższy pobyt w zimnym samochodzie (np. przez noc) może im zaszkodzić. Sprawdźcie, czego lepiej nie zostawiać w aucie.

Leki

Wielu producentów leków zamieszcza na swoich ulotkach konkretna temperaturą, w jakiej powinny być one przechowywane. Jeśli zostawimy je na dłuższy czas w niskiej temperaturze, mogą one stracić niektóre swoje właściwości. Nie dotyczy to oczywiście wszystkich leków. Chociaż większość leków powinno przechowywać się w temperaturze pokojowej, to są tez takie, które należy trzymać w lodówce. Pewne jest natomiast, że gwałtowne zmiany temperatury nie będą im służyć.

Gazowane napoje

Kolejnym rodzajem produktów, które nie powinny zostawać w aucie na mrozie są gazowane napoje. Tyczy się to zarówno tych słodkich, jak i zwykłej wody mineralnej. Takie napoje często kupujmy całymi zgrzewkami, o których łatwo zapomnieć i zostawić je w aucie. Kiedy pod wpływem niskiej temperatury taki napój zamarznie, a następnie w cieple zacznie się odmrażać, butelka może wybuchnąć. Takich sytuacji lepiej unikać!


Produkty spożywcze

W aucie na dłużej nie powinniśmy zostawiać także jedzenia. Dotyczy to przede wszystkim produktów, które szybko i łatwo się psują, takich jak nabiał i mięso. Szczególnie szkodliwa jest dla nich bowiem zmiana temperatury. Podobnie jest  produktami mrożonymi. Jeśli po wyjęciu ze sklepowej lodówki, najpierw pobędą w cieple i zaczną się rozmrażać, a następnie znów znajdą się zamrażać w zimnym samochodzie, staną się już niezdatne do spożycia. Wszystko przez bakterie, które wytwarzają się w trakcie ponownego zamrażania i powodują zepsucie się jedzenia.
 

Zobacz także