Rusingate w Los Angeles
Ostatnie dni byÅ‚y niewÄ…tpliwie dla Kingi Rusin bardzo intensywne. Polska dziennikarka w ubiegÅ‚ym tygodniu wyleciaÅ‚a do Stanów Zjednoczonych, by uczestniczyć tam w tegorocznym rozdaniu Oscarów. Na nastÄ™pny dzieÅ„ po uroczystej gali opublikowaÅ‚a w mediach spoÅ‚ecznoÅ›ciowych wpis, którego popularność najwidoczniej przerosÅ‚a jej najÅ›mielsze oczekiwania. WybuchÅ‚a spora afera, żartobliwie nazywana przez niektórych internautów „Rusingate”.
Na poczÄ…tku tygodnia Kinga Rusin opublikowaÅ‚a na Instagramie osobliwy wpis. PokazaÅ‚a zdjÄ™cie, na którym pozuje razem z brytyjskÄ… gwiazdÄ… Adele. Pod fotografiÄ… zamieÅ›ciÅ‚a natomiast obszerny opis ich wspólnej imprezy. Obie panie po Oscarach miaÅ‚y bawić siÄ™ na zamkniÄ™tym afterparty u Beyonce i Jaya-Z. W zamieszczonym w sieci wpisie Rusin pochwaliÅ‚a siÄ™ m. in. „miÅ‚Ä… konwersacjÄ… z RihannÄ…”, taÅ„czeniem za rÄ™kÄ™ z Leonardo DiCaprio czy tym, że „otoczony wianuszkiem dziewczyn Bradley Cooper posyÅ‚aÅ‚ jej uÅ›miechy”, a Charlize Theron zaproponowaÅ‚a jej kawaÅ‚ek pizzy.
Ta historia oraz zdjÄ™cie Kingi Rusin z Adele obiegÅ‚a Å›wiatowe media z prÄ™dkoÅ›ciÄ… Å›wiatÅ‚a. Ponieważ brytyjska piosenkarka od dÅ‚uższego czasu unikaÅ‚a pokazywania siÄ™ publicznie i pozowania przed obiektywami aparatów, jej nowa fotografia okazaÅ‚a siÄ™ prawdziwym rarytasem. O wpisie Kingi Rusin napisaÅ‚ m. in. magazyn „People”, który niestety popeÅ‚niÅ‚ niefortunny bÅ‚Ä…d i pomyliÅ‚ narodowość dziennikarki.
Kinga Rusin usuwa zdjęcie z Adele
Popularność, jakiej przysporzyÅ‚a jej wspólna fotografia z Adele, najwyraźniej przerosÅ‚a KingÄ™ Rusin. Zamieszczony na Instagramie wpis przyniósÅ‚ jej również sporo krytyki ze strony internautów. Gospodyni programu „DzieÅ„ dobry TVN” wkrótce usunęła osÅ‚awione zdjÄ™cie ze swojego profilu na Instagramie. Wraz z nim zniknÄ…Å‚ także barwny opis przygód prezenterki. NiedÅ‚ugo później Rusin wystosowaÅ‚a oficjalne oÅ›wiadczenie do polskich i zagranicznych mediów, w którym napisaÅ‚a m. in. że „z oczywistych wzglÄ™dów” nie bÄ™dzie udzielać wywiadów na temat „Rusingate”.
„Już nie mam siÅ‚y odpisywać każdemu dziennikarzowi z osobna (od Polski po NowÄ… ZelandiÄ™ i Peru)” – napisaÅ‚a, publikujÄ…c oÅ›wiadczenie.
Kinga znowu komentuje Rusingate
Nie musiaÅ‚o minąć dużo czasu, by Kinga Rusin ponownie odniosÅ‚a siÄ™ do afery, którÄ… rozpÄ™taÅ‚o jej wspólne zdjÄ™cie z Adele. Prezenterka opublikowaÅ‚a na Instagramie kolejny, tym razem znacznie obszerniejszy komentarz do zaistniaÅ‚ej sytuacji. PodkreÅ›liÅ‚a w nim, że jej usuniÄ™ty już wpis byÅ‚ „relacjÄ… insiderskÄ…”. To jednak nieco kłóci siÄ™ z jej sÅ‚owami sprzed tygodnia, kiedy napisaÅ‚a na Instagramie, że do Los Angeles nie jedzie w sprawach sÅ‚użbowych…
„SiedzÄ™ przed komputerem w L.A. i zaÅ›miewam siÄ™ z memów powstaÅ‚ych na kanwie mojej relacji. Tak, moje przygody byÅ‚y jak z bajki i sÄ… wrÄ™cz niewiarygodne. Sama mam ochotÄ™ te memy tworzyć. Ale najÅ›mieszniejsze jest to, że to, co opisaÅ‚am, jest prawdÄ…. Å»ycie tworzy niesamowite scenariusze. Nie wierzycie? Niech bÄ™dzie, że mi siÄ™ przyÅ›niÅ‚o, jeÅ›li oczywiÅ›cie lepiej siÄ™ poczujecie” – zaczęła swoje wyjaÅ›nienia dziennikarka.
Dalej podkreśliła, że tworząc relację, za którą przez niektórych została mocno skrytykowana, działała w granicach kalifornijskiego prawa.
„Bardzo mnie cieszy, że tak wielu czytelników portali plotkarskich tak gwaÅ‚townie zaczęło wyznawać umiÅ‚owanie do prywatnoÅ›ci… celebrytów. A hejterzy zaczÄ™li opowiadać o moralnoÅ›ci. Cuda po prostu. Nagle mikro relacja z udziaÅ‚u w imprezie gwiazd wywoÅ‚aÅ‚a dyskusjÄ™ o tym co wolno, a czego nie wolno dziennikarzowi. Otóż spieszÄ™ z wyjaÅ›nieniem, że kwestia ta jest mocniej uregulowana w Kalifornii niż w Polsce. SÄ… to reguÅ‚y surowe, ale w ich ramach dziennikarz może dziaÅ‚ać i zbierać informacje, materiaÅ‚y oraz je publikować” – napisaÅ‚a Rusin.
„Dlatego bardzo ostrożnie pisaÅ‚am tÄ™ relacjÄ™ insiderskÄ…, aby dziaÅ‚ać zgodnie z reguÅ‚ami. ByÅ‚o to o tyle Å‚atwe, że nie interesujÄ… mnie bardzo chronione intymne szczegóły relacji osobistych gwiazd showbiznesu, zasÅ‚yszane informacje prywatne, a tym bardziej ich przekazywanie (to robiÄ… brukowce). Przyjęłam w naturalny sposób inny cel: postanowiÅ‚am oddać klimat imprezy głównie poprzez pokazanie moich wÅ‚asnych przeżyć, a nie cudzych. Nie wchodzÄ…c w dalsze wywody, wszystko jest zgodne z dziennikarskimi reguÅ‚ami gry w USA” – dodaÅ‚a.
W swoim najnowszym wpisie Rusin przyznaje siÄ™ do tego, czego spodziewali siÄ™ już wczeÅ›niej komentatorzy afery. Nie ukrywa, że „naraziÅ‚a siÄ™ wielu osobom w Los Angeles”. Jej ostatnie zdania sugerujÄ… także, że z powodu swojej „insiderskiej relacji” może już nie być mile widziana na podobnych imprezach w Stanach Zjednoczonych…
„To oczywiste, że osoby znane w ogóle nie chcÄ… by na ich imprezach byli dziennikarze. I oczywiÅ›cie, setki dziennikarzy (z kilkoma rozmawiaÅ‚am) z caÅ‚ego Å›wiata marzyÅ‚o, aby siÄ™ dostać na tÄ™ imprezÄ™. To wspaniaÅ‚e, że mi siÄ™ udaÅ‚o. Efektem tego byÅ‚a nie tylko cudowna noc, ale również super zdjÄ™cie, które obiegÅ‚o, jak siÄ™ okazuje, caÅ‚y Å›wiat” – stwierdziÅ‚a Rusin.
„OczywiÅ›cie naraziÅ‚am siÄ™ wielu osobom w Los Angeles takim materiaÅ‚em. Ale taka jest cena pisania tekstów insiderskich. I trzeba trochÄ™ odwagi. Dziennikarze caÅ‚y czas wszystkim siÄ™ narażajÄ…. Bardziej narażam siÄ™ myÅ›liwym czy Ministerstwu Åšrodowiska. WiÄ™c na pewno nie bÄ™dÄ™ siÄ™ przejmować ewentualnym zakazem wstÄ™pu na imprezy w USA. A miÅ‚Ä… nagrodÄ… sÄ… zaproszenia udzielenia wywiadów w Å›wiatowych telewizjach” – podsumowaÅ‚a.