Zgubili psa na wakacjach we Włoszech. Terier przebiegł 380 km i wrócił do domu

Aż trudno uwierzyć, że to wydarzyło się naprawdę! Francuska para podczas wakacji zgubiła swojego psa. Kilkudniowe poszukiwania nie przyniosły rezultatów, więc wyruszyli w drogę powrotną. Okazało się, że dwuletni terier przebiegł 380 kilometrów i sam odnalazł drogę do domu.

Bezowocne poszukiwania

Pies to jedno z tych zwierząt, które śmiało może towarzyszyć nam podczas wakacji. Pewna para z Francji także nie zamierzała rozstawać się ze swoim czworonożnym przyjacielem i zabrała go na urlop, na który wybrała się z przyczepą kempingową do Włoch. Wycieczka udała się, jednak nocą podczas drogi powrotnej terier Pablo zgubił się w Alpach Sabaudzkich. Zaniepokojeni właściciele rozpoczęli poszukiwania psa i pozostali w tym samym miejscu przez następne kilka dni licząc, że dwuletni terier wróci do przyczepy, niestety pies nie pojawił się. 

Szczęśliwe zakończenie

Gdy para już traciła wszelką nadzieję na ponowne zobaczenie swojego psa, jeden ze znajomych wysłał im zdjęcie, które wprawiło ich w osłupienie. Okazało się, że Pablo czekał na nich pod ich domem we Francji. Pies sam odnalazł drogę i przebiegł 380 km. Właścicielka nie kryła swojej radości z tej świetnej nowiny.

Rozpoznałam na nim Pabla i nie mogłam w to uwierzyć, to była chwila absolutnego szczęścia - mówiła właścicielka czworonoga stacji radiowej France Bleu

Para postanowiła zadbać, aby już nigdy więcej nie przeżywać podobnego stresu i sprezentowali psu obrożę z nadajnikiem GPS. Dzięki temu będą mogli szybko odnaleźć Pablo, gdy ten postanowi powtórzyć swoją podróż.

Policjant uratował potrąconego psa. Jest jeszcze dobro w ludziach!
Policjant z Gietrzwałdu znalazł na drodze potrącone psy. Udzielił pomocy jednemu z czworonogów. Niestety drugiego psa nie udało się uratować.

Zostawili psa w nagrzanym samochodzie, a sami poszli jeść gofry. Policjanci uratowali zwierzę przed śmiercią
Dramatyczny incydent w Żorach. Podczas 30-stopniowego upału małżeństwo zostawiło psa w nagrzanym samochodzie. Następnie para udała się na jedzenie gofrów. Po anonimowym zgłoszeniu zainterweniowali mundurowi, którzy wyciągnęli wycieńczonego czworonoga z wnętrza rozgrzanego pojazdu.

Zobacz także