Chłodne jesienne wieczory
SÅ‚ychać stukanie deszczu. Za oknem szaro, buro. Wieje wiatr. LiÅ›cie powiewajÄ… na drzewach. PrzeszywajÄ…ce, zimne powietrze. Z domu tylko w swetrze, kurtce, może nawet czapce i szaliku. Albo… najlepiej nie wychodzić wcale. Zamknąć siÄ™ w swoim ciepÅ‚ym gniazdku. WÅ‚Ä…czyć lampkÄ™. CiepÅ‚e Å›wiatÅ‚o. Grube skarpety? Już można czy to jeszcze za wczeÅ›nie? JakiÅ› serialik, film, program by siÄ™ przydaÅ‚. Chwila relaksu, chwila dla siebie. A może książka? To już dowolnie. Ma być ciepÅ‚o i miÅ‚o. Jak siÄ™ jeszcze rozgrzać? CzegoÅ› brakuje. Kawa? TrochÄ™ za późno. MyÅ›lisz sobie: „A co jak nie usnÄ™?”. Herbata. O tak, bÄ™dzie idealna. I rÄ…czki ogrzeje. Od Å›rodka – ciepeÅ‚ko. Ale jakÄ… najlepiej zrobić?
Przepis
Anna Starmach przychodzi z rozwiÄ…zaniem. Na jej stronie internetowej można znaleźć przepis. Co prawda na „zimowÄ… herbatÄ™”, ale na jesieÅ„ również – jak najbardziej siÄ™ sprawdzi. Co kupić? Co wybrać? W przepisie czytamy o dzbanku gorÄ…cej czarnej herbaty. Każda inna, wedÅ‚ug wÅ‚asnych upodobaÅ„, też powinna być dobra! Można przecież trochÄ™ poeksperymentować. 2 pomaraÅ„cze, 2 cytryny, 3 cm imbiru, 4 goździki. CoÅ› dla osÅ‚ody? To może miód. 2 Å‚yżki jasnego miodu i 3 Å‚yżki soku malinowego. Dla zapachu i dla smaku – laska cynamonu.
Wszystko przygotowane? To działamy!
Jedna pomaraÅ„cza, jedna cytryna. Bierzesz do rÄ™ki. WÄ…chasz. Pachnie? Wyciskasz sok z owoców. PozostaÅ‚e – kroisz w półplasterki. Ale, chwila, chwila… Najpierw trzeba je umyć. NastÄ™pnie – imbir – kroisz drobno. Wyjmujesz dzbanek. Wrzucasz owocki, wlewasz Å›wieżo wyciÅ›niÄ™ty sok, sok malinowy, miód, goździki, imbir i cynamon. Wszystko musi ze sobÄ… współgrać. Czekasz 5-10 minut. I, jak podkreÅ›la sama Anna Starmach, powinno smakować najlepiej!