Atak rosyjskich sił zbrojnych. Ukraina ogłasza stan wojenny

Nad ranem Rosja rozpoczęła atak na Ukrainę. Na rozkaz prezydenta Władimira Putina wojska rosyjskie wjechały na terytorium Ukrainy, gdzie ogłoszono stan wojenny.

Atak Rosji na Ukrainę

Jak poinformowały oficjalne źródła wojskowe Ukrainy i Rosji, trwa atak sił rosyjskich na ukraińską infrastrukturę wojskową. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wprowadził stan wojenny na terenie całego kraju. Pojawiły się także pierwsze informacje o ofiarach śmiertelnych.

Pierwsze ofiary ataku Rosji na Ukrainę MSW: Zginęło co najmniej 8 osób. Wśród ofiar jest 17-latek
Co najmniej osiem osób zginęło, a dziewięć zostało rannych na Ukrainie po rosyjskim ostrzale - przekazało ukraińskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Wśród ofiar jest 17-latek zabity w obwodzie chersońskim i osoba, która zginęła w ataku lotniczym na miasto Browary w obwodzie kijowskim.

W nocy ze środy na czwartek Władimir Putin ogłosił rozpoczęcie "operacji specjalnej w Donbasie". Putin w telewizyjnym wystąpieniu uzasadnił swoją decyzję prośbą separatystów z Donbasu, których "niepodległość", wbrew prawu międzynarodowemu, Rosja uznała w poniedziałek. Według tez wygłoszonych przez rosyjskiego lidera celem operacji jest: "demilitaryzacja i denazyfikacja" Ukrainy.

Eksplozje i wybuchy w całym kraju

Do ataku doszło w nocy ze środy na czwartek tuż przed godziną czwartą naszego czasu. Eksplozje i wybuchy są słyszalne już w całym kraju.

W wielu miastach Ukrainy słychać było wybuchy, Rosja przeprowadziła ataki rakietowe na infrastrukturę i straż graniczną - powiedział prezydent Wołodymyr Zełenski.
Zostańcie w domach! W razie potrzeby bądźcie gotowi, by ewakuować się do miejsc schronienia – apelował mer Kijowa.

<<ŚLEDŹ RAPORT SPECJALNY NA RMF24.PL>>

Źródło: RMF24.pl

Zobacz także