Kasia Glinka: Był piękny, śniady i miał indiańskie rysy, to był mój typ na życie

Katarzyna Glinka zdradziła Maćkowi Dowborowi historię swojej wakacyjnej miłości. Choć sama sytuacja miała miejsce kilkanaście lat temu, wspomnienia pozostały do dziś, bo to był mój typ na życie - powiedziała aktorka.

Cała historia wydarzyła się w Międzyzdrojach, na wakacyjnym obozie. Jak wiadomo w takich sytuacjach dziewczyny zawsze wybierają sobie amantów, do których wzdychają i tak też było w tym przypadku. W Międzyzdrojach pojawił się on, nieprzeciętny przystojniak: „To był w ogóle mój typ na życie: kruczoczarne, proste włosy do pasa. Był piękny, śniady, miał indiańskie rysy i robił ogromne wrażenie na dziewczynach w ogóle”.

Ten niesamowicie atrakcyjny chłopak zwrócił oczywiście uwagę na Kasię i wspólnie wybrali się na wieczorny spacer. Na spacerze się nie skończyło i para spędziła razem całą noc – siedząc i rozmawiając do rana. Jak przyznała gwiazda, to był jej pierwszy wschód słońca o 4.00 nad ranem w Międzyzdrojach. Niestety czar prysnął, gdy następnego wieczora czarnowłosy amant umówił się z kolejną dziewczyną. To była dobra nauczka na przyszłość.

Jeżeli chcecie poznać więcej miłosnych sekretów gwiazd, słuchajcie rozmów Maćka Dowbora w RMF FM. Od poniedziałku do piątku, po godz. 13.00 będzie bardzo romantycznie!
 

Zobacz także