Piotr Zelt: Jak Joasia przegrała z deską windsurfingową

Piotr Zelt to chyba największy twardziel polskich seriali. Ale jak wiadomo, twardy mężczyzna, to także mężczyzna o miękkim sercu. Tak też jest w przypadku Piotra, który przyznał się nam do wakacyjnej miłostki sprzed lat. A dokładnie sprzed ponad 20 lat.

Cała historia wydarzyła się pod koniec lat 80. Nad Zatoką Pucką. Nad Półwyspie Helskim istniała wówczas imprezownia, można powiedzieć tancbuda, gdzie wieczorami odbywały się dancingi. I to właśnie tam Piotr Zelt poznał przepiękną dziewczynę – Joasię. Wszystko układało się bardzo miło jednak na drodze do szczęścia stanął… sport. Piotr był wówczas, jak sam powiedział, w potwornym cugu pływania na desce windsurfingowej, a to był wietrzny sezon.  

Joasia dzielnie towarzyszyła Piotrowi, głównie siedząc na plaży i patrząc jak aktor trenuje pływanie na desce. Po pewnym czasie zrobiła się smutna i zaczęła unikać spotkań. Niestety, okazało się, że wakacyjną miłością Piotra nie była Joasia, tylko deska Fanatic Light B 115 litrów wyporności.  

Jeżeli chcecie poznać więcej miłosnych sekretów gwiazd, słuchajcie rozmów Maćka Dowbora w RMF FM. Od poniedziałku do piątku, po godz. 13.00 będzie bardzo romantycznie!

Zobacz także