26-latka zastrzelona na oczach 2-letniego syna. Tragiczny finał sprzeczki na parkingu

26-letnia kobieta została zastrzelona na parkingu pod sklepem spożywczym. Wszystko widział jej 2-letni syn. Do tragedii doszło w Karolinie Północnej.

fot. Shutterstock

26-latka zastrzelona na oczach 2-letniego syna

Do tragedii doszło 14 lutego w mieście Irmo w stanie Karolina Północna. 26-letnia Alexandria Cress Borys pakowała swoje zakupy do samochodu. W pewnym momencie zaczęła się kłócić z nieznajomą kobietą. Nie wiadomo, z jakiego powodu doszło między nimi do sprzeczki.

26-letnia Amerykanka nagle została postrzelona w plecy. Jak ustalono, Alexandria Cress Borys zmarła na miejscu. Całe zdarzenie widział jej 2-letni synek, który siedział w samochodzie. Na parkingu było też wielu innych klientów sklepu.

Sprawczyni, 23-letnia Christina Harrison uciekła z miejsca zdarzenia białym fordem. 1,5 godziny później sama oddała się w ręce policji. Została oskarżona o morderstwo i inne przestępstwa z użyciem broni. Trafiła do aresztu. Funkcjonariusze zabezpieczyli też nagrania z monitoringu i przesłuchali świadków.


6 dni wcześniej zmarł jej brat

Tragedię skomentował szef policji w Irmo, Bobby Dale. Jego wypowiedź zacytował „New York Post”.

Niestety, jest to sytuacja, w której wybuchły nastroje i ktoś pozwolił, by wzmógł się gniew. Jedna pochopna decyzja wpłynęła na życie dwóch rodzin i innych osób, które były świadkami tego tragicznego wydarzenia – powiedział Bobby Dale.

"Bezsensowne" to jedyne słowo, jakie przychodzi mi do głowy, aby opisać to, co się dzisiaj wydarzyło – dodał funkcjonariusz.

Mąż zamordowanej kobiety, Tyler Borys powiedział też, że Alexandria Cress Borys zginęła tragicznie zaledwie 6 dni po śmierci jej brata, który zmarł w wyniku ran po postrzale. Mężczyzna założył w internecie specjalną zbiórkę na pomnik upamiętniający jego żonę.

Troje dzieci było uwięzionych we wraku samochodu. Obok martwi rodzice
Troje dzieci przeżyło tragiczny wypadek, do którego doszło w zachodniej Australii. Maluchy były uwięzione przez dwa dni we wraku samochodu, tuż obok ciał rodziców. Policja bada okoliczności tragedii.

Zobacz także