Wdowa po Tomaszu Jakubiaku wspomina męża. Poruszający wpis Anastazji Jakubiak

Posłuchaj artykułu Dźwięk wygenerowany automatycznie

Anastazja Jakubiak, Tomasz Jakubiak. Fot. AKPA
Mija pół roku od śmierci Tomasza Jakubiaka. Kucharz pozostawił pogrążonych w żałobie żonę i syna. Teraz Anastazja Jakubiak opublikowała na Instagramie poruszający wpis.

Choroba i śmierć Tomasza Jakubiaka

21 czerwca Tomasz Jakubiak skończyłby 42 lata. Popularny kucharz, juror programów „MasterChef” i „MasterChef Nastolatki” oraz autor książek kulinarnych zmarł 30 kwietnia po długiej walce z chorobą nowotworową. Dziś, pół roku po jego odejściu, żona: Anastazja Jakubiak zabrała głos w sieci, dzieląc się wzruszającym wpisem w mediach społecznościowych.

Tomasz Jakubiak nie żyje. Kucharz miał 41 lat
Do mediów dotarła niezwykle smutna wiadomość o śmierci Tomasza Jakubiaka. Gospodarz telewizyjnych programów o gotowaniu, autor książek i juror talent show „MasterChef” zmarł w wieku 41 lat. We wrześniu 2024 roku poinformował, że zdiagnozowano u niego rzadki nowotwór. Jego walkę o powrót do zdrowia śledziła cała Polska.

Tomasz Jakubiak przez wiele miesięcy otwarcie mówił o swojej chorobie. W szczerym wywiadzie dla „Dzień dobry TVN” opowiadał o dramatycznej diagnozie i trudnych chwilach, które przyszło mu przeżyć.

„Przyjechał do mnie lekarz do domu, mój znajomy i mówi: Słuchaj, musimy porozmawiać, bo masz nowotwór. (...) Z rezonansu wyszło, że masz bardzo mocno zjedzone kości miednicy, jakieś dwa kręgi w kręgosłupie i że jest ciężka sytuacja.”

Jego zmagania z chorobą śledziła cała Polska. Ruszyły zbiórki na leczenie, a sam kucharz relacjonował swoją walkę na Instagramie, informując o zagranicznych terapiach w Izraelu i Atenach.

Niestety, 30 kwietnia 2025 roku bliscy przekazali smutną wiadomość o śmierci Tomasza Jakubiaka.

„Ukochany Tata, Mąż, Kucharz i Człowiek, którego serce biło dla innych — w domu, przy stole, w codzienności. Jego odejście zostawiło pustkę, której nie da się opisać słowami” – napisano w oficjalnym komunikacie.

Kucharz pozostawił pogrążonych w żałobie: żonę Anastazję i kilkuletniego synka Tomasza. Po sześciu miesiącach od śmierci męża Anastazja Jakubiak opublikowała na Instagramie poruszający wpis, w którym zwróciła się bezpośrednio do zmarłego męża.

Anastazja Jakubiak wspomina męża

Anastazja Jakubiak opublikowała na Instagramie wideo będące kompilacją archiwalnych fotografii. Opis podzieliła na dwie części. W pierwszej z nich autorka wpisu zwróciła się bezpośrednio do męża, który odszedł pół roku temu:

„6 miesięcy. Tyle Cię z nami nie ma. Wyruszyłeś w swoją podróż i chociaż obiecałeś, że spotkamy się kiedyś, tam w kosmosie, to nie potrafię nie tęsknić. Każdego dnia. Wierzę, że patrzysz na mnie i na Bąbla z góry. To daje mi siłę. Aby wstać, uśmiechnąć się i co rano ruszyć w poszukiwaniu radości życia. Byłbyś zadowolony – udaje się coraz częściej. I chociaż wiem, że żałoba nie ma terminu ważności, to moje życie i naszego synka jest TU. Z Tobą na górze, ze wspomnieniami i naszą bezgraniczną miłością”.

W drugiej części Anastazja Jakubiak podziękowała wszystkim, którzy okazali jej wsparcie w tym trudnym czasie: 

„Drodzy bliscy, przyjaciele i wszyscy Ci, od których otrzymałam bezinteresowne wsparcie: Dziękuję. Za przestrzeń, za czas, za bycie obok. Ostatnie półtora roku przedefiniowało mnie jako kobietę, żonę, matkę. Towarzyszenie ukochanej osobie w cierpieniu, pożegnanie i szukanie własnej drogi to moja, jak dotychczas, najcięższa próba. Czy jestem po niej silniejsza i mocniejsza? Nie wiem, ale jestem gotowa by podzielić się z Wami tą drogą. Niezależnie jaka ona będzie”.

W odpowiedzi użytkownicy sieci zapewnili Anastazję o niezmiennym wsparciu. 

Zobacz także