Wiemy, gdzie śpią niedźwiedzie w Tatrach. Trzy popularne jaskinie zamknięte!

Jaskinia Miętusia, Jaskinia Miętusia Wyżnia i Jaskinia Pod Dachem - to niedźwiedzie sypialnie. Tatrzański Park Narodowy zamknął te trzy jaskinie w Dolinie Miętusiej po opublikowaniu odczytów z nadajników GPS. Niedźwiedzie mają w tych okolicach swoje gawry.

Stary niedźwiedź mocno śpi...

"Od początku roku niedostępne dla turystów-grotołazów są tatrzańskie jaskinie w rejonie Wantuli, czyli w części Doliny Miętusiej stanowiącej boczną odnogę Doliny Kościeliskiej w Tatrach Zachodnich" - przyznaje w rozmowie z Gazetą Krakowską - Filip Zięba, zastępca dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Powodem tej decyzji są zimujące tam niedźwiedzie. Władze TPN zabraniają zbliżania się w rejon jaskiń - to niebezpieczne zarówno dla zwierząt, jak i ludzi. Wybudzony drapieżnik może zabić człowieka, a wybudzona i spłoszona niedźwiedzica może nawet porzucić młode, które bez niej mają niewielkie szanse na samodzielne przetrwanie zimy. Przyrodnicy dbają więc o bezpieczeństwo mieszkańców Tatry i gości parku narodowego. Wielbicielie jaskiniowych wycieczek powinni uzbroić się w cierpliwość i uszanować spokój śpiących niedźwiedzi.

"Dzięki systemowi nadajników GPS, które noszą na sobie niektóre z żyjących w Tatrach niedźwiedzi, wiemy, że to właśnie w tym miejscu jest wiele gawr. I to właśnie w nich w zimowy sen zapadły te ogromne drapieżniki. Nie chcemy, by ktokolwiek je zbudził. Dlatego TPN zdecydował się na zamknięcie jaskiń Miętusiej, Miętusiej Wyżne i Pod Dachem. Wszystko dlatego, że drogi dojścia do każdej z tych grot prowadzą właśnie przez rejon Wantuli. Jak się zbudzi, będzie zły - Pojawienie się tam ludzi może spowodować wybudzenie i spłoszenie niedźwiedzi".

Kary dla niepokornych turystów

Zastępca dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego zapewnia, że przyrodnicy monitorują sytuację na terenie Doliny Miętusiej w rejonie Wantul. Przyznaje, że zamontowano tam fotopułapki i ostrzega, że osoby, które złamią zakaz będą karane mandatami:

"W tej chwili szczególnie istotnym z tych powodów jest teren Doliny Miętusiej, w rejonie Wantul. Jest on monitorowany. Ustawiliśmy tam fotopułapki. Będziemy musieli karać wszystkich, którzy nie zastosują się do ograniczeń i będą próbowali dostać się w rejon jaskiń" - przyznaje Zięba. Mandat może wynieść nawet 1000 zł.


 

Zobacz także