Od dłuższego czasu eksperci prognozują, jak będzie wyglądać zima w Polsce. Kiedy jakiś czas temu dowiedzieliśmy się, że śnieg ma zacząć padać jeszcze w październiku i czeka nas zima stulecia, wybuchła niemała panika. Mamy jednak listopad i przepowiednie – jak widać – nie potwierdziły się. Póki coś śnieg pada jedynie w górach.
Inaczej i bardziej realnie kształtuje się prognoza długoterminowa przedstawiona przez amerykańskich ekspertów z AccuWeather. Według niej w Polsce na prawdziwą zimę przyjdzie nam trochę poczekać. W grudniu, kiedy zaczyna się astronomiczna zima, temperatury mają być wyższe niż średnia dla tej pory roku. Przez cały miesiąc temperatura dzienna ma oscylować wokół 0 stopni Celsjusza. Na święta Bożego Narodzenia AccuWeather nie prognozuje nawet opadów śniegu. W okolicach Nowego Roku termometry mogą wskazywać nawet 5 stopni Celsjusza. Styczeń zapowiada się podobnie. Dopiero pod w połowie miesiąca nastąpi minimalne ochłodzenie – wówczas termometry mogą wskazać kilka stopni poniżej zera.
Według prognoz prawdziwa zima ma przyjść do Polski dopiero pod koniec sezonu. Amerykanie zapowiadają, że w naszym rejonie zima będzie krótka, ale bardzo mroźna. Poprzednie lata pokazują jednak, że pogoda w zimie potrafi mocno zaskoczyć – trzeba więc być przygotowanym na wszystko.