Jeśli nie Tatry, to... Lackowa!

Utarło się myśleć, że Bieszczady to najdzikszy zakątek kraju, idealny dla tych, którzy marzą, żeby ,"rzucić to wszystko". Jednak według licznych głosów to w Beskidzie Niskim o wiele łatwiej o ciszę i spokój, a fakt, że region ten ciągle pozostaje nieodkryty turystycznie, daje nadzieję, że ten stan uda się utrzymać trochę dłużej
Fot. Kasia i Tomek/Polska po godzinach

Kiedy natura przejmuje stery…

Skąd ta dzikość Beskidu Niskiego? Częściowo ze względu na słabą infrastrukturę, częściowo dlatego, że niewysokie i zalesione szczyty nie oferują spektakularnych widoków. Jest też jeszcze jedna przyczyna. Niegdyś w tej okolicy istniało wiele wsi zamieszkiwanych przez Łemków- grupę etniczną będącą mieszaniną kultury wołoskich pasterzy i ludów ruskich. Choć żyli na tych terenach przez stulecia, po II wojnie światowej zostali przesiedleni- Beskid Niski właściwie się wyludnił, a natura na powrót przejęła te tereny we władanie.

  fot. Kasia i Tomek

Lackowa: nie daj się zaskoczyć

Choć nas w Beskidzie Niskim najbardziej urzekły piesze wędrówki opuszczonymi dolinami i wizyty w drewnianych łemkowskich cerkwiach, miłośnicy ,,konkretnej” górskiej przygody również znajdą tu coś dla siebie. Najwyższy szczyt Beskidu Niskiego, Lackowa, ze swoimi 997 m n.p.m nie brzmi może zbyt imponująco. Zdziwi się jednak ten, który na Lackową wybierze się ,,na lekko” i w trampkach. Po pierwsze, idąc od strony Izb, trzeba bardzo uważać, żeby nie zgubić drogi- początek trasy jest niestety słabo oznakowany. Następnie zaczyna się dość łagodne podejście, które usypia czujność piechurów.

         fot. Kasia i Tomek

Tym większe zaskoczenie czeka na ostatnich 300 metrach przed szczytem- szlak zaczyna prowadzić trasą o znacznym nachyleniu, stając się już niemałym wyzwaniem. Solidne buty i chwytne ręce to absolutna podstawa aby poradzić sobie ze wspinaczką po śliskich kamieniach i butwiejącym podłożu. Według niektórych to jedno z najtrudniejszych podejść w całych Beskidach- tym cięższe, że czubek Lackowej jest porośnięty drzewami i nie roztacza się z niego żaden spektakularny widok. Dlatego też ten szczyt zdobywa naprawdę niewiele osób, a nieliczne spotkane na szlaku osoby łączy prawdziwa górska więź…

Jeśli nie Tatry, to… Lackowa!

Tekst i zdjęcia przygotowali autorzy bloga podróżniczego Polska Po Godzinach: polskapogodzinach.pl


Polska Po Godzinach

Blog podróżniczy dla ciekawych Polski. Przekonaj się jak fajne są podróże po Polsce. Jak piszą o sobie autorzy: "Hej, tutaj Kasia i Tomek! Prowadzimy bloga “Polska Po Godzinach”, w którym z pasją i z uśmiechem poznajemy najbardziej fascynujące zakątki naszego kraju."

 


Zobacz także

Fotopułapka uchwyciła niedźwiadka w burzowym lesie. Taki widok to rzadkość! "Z tyłu to chyba się czai coś większego"? [FOTO]
Kiedyś zwiastowały nieszczęście, do dziś przerażają wiele osób... Zobacz "pełzające korzenie". Czym jest pleń? [WIDEO]
W Bieszczadach i Beskidzie Niskim pojawiły się już żmije. GOPR ostrzega turystów
Jeśli nie Tatry, to Tarnica!

Najnowsze wpisy

Czym charakteryzują się smartfony z serii Redmi Note 13?
Co to jest parownica do ubrań i do czego służy?
Bitcoin rośnie w siłę
Telewizor marki Philips. Na ile cali warto postawić?
Inspiracje prezentowe na dzień babci
Relaksujące SPA nad jeziorem - gdzie się wybrać, by odprężyć ciało i umysł?
Inteligentne domy: nowe technologie w ocenie nieruchomości od dewelopera

Reklama