Historia Trójmiasta. Legendarne kluby i dyskoteki

Lata 90. były bardzo przełomowe; nic więc dziwnego, że właśnie wówczas pojawiło się sporo nowych miejsc, które kusiły młodych kolorami, głośną muzyką i szaleństwami na parkiecie - mowa oczywiście o słynnych dyskotekach. Które lokale cieszyły się największą popularnością? To sprawdziła Justyna Borycka z RMF MAXXX!
fot.Shutterstock

Najważniejsze lokale w mieście

W latach 90. pojawiło się bardzo wiele klubów, a większość potańcówek stała się nieco bardziej „niegrzeczna”. Ogromną popularność szybko zyskała np. „Romantica” na gdańskiej Zaspie, w której odbywały się imprezy m.in. z okazji wyborów Miss Polski. Co ważne, specjalnie na takie okazje w lokalu pojawiali  się znani dziennikarze i artyści. Dużym zainteresowaniem cieszyły się również takie miejsca jak m.in.: „Caro” w Jelitkowie, „Lido”, „Lucynka” we Wrzeszczu, „Sawa”, „Max”, „Morenka” oraz w sopocka „Meduza” i niezapomniany „Non stop”. W Gdyni natomiast można było dobrze się bawić w „Lilipucie” przy ul. Świętojańskiej, a ten hucznie otwarty w 1992 roku lokal przyciągał nie tylko trójmiejską elitę. Był on miejscem licznych kontrastów; z jednej strony wyprawiano tutaj Danielowi Olbrychskiemu specjalny bankiet, na którym pojawiło się bardzo szacowne towarzystwo, a z drugiej strony – organizowano koncerty, spotkania z artystami i np. wybory Miss Mężatek. Słowem: każdy mógł znaleźć coś dla siebie.

„Joker”, „Hades”, „Amazonka”

Wiele osób przyznaje, że najodważniejsze imprezy organizowano jednak w sopockim „Jokerze”, „Hadesie” w Hotelu Posejdon i słynnej „Amazonce” w Gdańsku. To właśnie tutaj bawiono się także podczas balu sobowtórów. Co ciekawe, w archiwach można znaleźć zdjęcia roznegliżowanych dziewczyn, które o uwagę gości walczyły w dość oryginalny sposób, np. prezentując swoje umiejętności na rurze czy walcząc w bieliźnie na ringu lub bez. Nie mogło zabraknąć również wyborów Miss Topless. Gorąco też bywało w klubie „Bartek” we Wrzeszczu na ulicy Podleśnej. Takich miejsc w Trójmieście było znacznie więcej, lecz o części dziś już wielu nie pamięta, ponieważ niektóre nie działały jawnie, a często były ukryte między blokami z wielkiej płyty. Wiedzieli o nich więc jedynie „wtajemniczeni”.

„Sfinks”, „Mandragora”, „Papryka” i „Gdańskie Forty”

Niemal od zawsze ogromną popularnością cieszył się sopocki klub „Sfinks”, który w latach 90. skupiał całe ówczesne środowisko artystyczne. Nie jest to jednak nic dziwnego, gdyż powstał on z inicjatywy absolwentów gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych. Wspomniane miejsce istnieje do dzisiaj, a to naprawdę wyjątkowa sytuacja, jeśli chodzi o kluby, które powstały w latach 90.
Fani Drum & Bassu z Trójmiasta z kolei wciąż wspominają nieodżałowaną gdyńską „Mandragorę” i sopocką „Paprykę”, ale najbardziej obleganym przez fanów techno klubem były prawdopodobnie „Gdańskie Forty”, które istniały od 1995 roku, a definitywnie zamknęły swoje podwoje 11 lat później.

Niech żyją kolory!

Lata 90. przyniosły również kluby w klimatach zupełnie odmiennych, niż dotychczas znane – każdy mógł więc znaleźć coś dla siebie. Warto wspomnieć również o tym, że przede wszystkim jest to jednak czas, w którym zaczęły pojawiać się rzeczy wcześniej niedostępne, co spowodowało, że znajdujące się przy barach półki wprost zaczęły się uginać pod asortymentem! Dużym powodzeniem cieszyły się również amerykańskie gumy do żucia i przekąski, a wyglądające podobnie dziewczyny sączyły kolorowe drinki. Cechami charakterystycznymi pań były m.in.: natapirowane włosy, mocny makijaż, wszechobecne poduszki, szerokie jeansy, workowate bluzy oraz spódniczki i legginsy. Teraz wiele wskazuje więc na to, że lata 90. wracają do łask, więc być może powstają jeszcze kluby utrzymane właśnie w takim klimacie. 

W pobliżu: Molo w Sopocie

fot.Shutterstock

Sprawdź jego historię >>

 

Znasz ciekawą historię?
Napisz – bajecznapolska@rmf.fm


Zobacz także

Historia Szczecina. Legenda o Platanie Mateuszu czyli opowieści po wojnie trzydziestoletniej
Świętokrzyskie. Czarownice na Łysej Górze, Karczówka w Kielcach i legenda o Hilarym Mali, historia rozbójnika Kaka
Historia Dolnego Śląska. Legenda o Doboszu z ratuszowej wieży i Tatarach w Owieśnie
Historia Dolnego Śląska. Skąd wzięły się symbole na herbie Dzierżoniowa, memteoryt w Pławie Górnej i Góry Sowie

Najnowsze wpisy

Czym charakteryzują się smartfony z serii Redmi Note 13?
Co to jest parownica do ubrań i do czego służy?
Bitcoin rośnie w siłę
Telewizor marki Philips. Na ile cali warto postawić?
Inspiracje prezentowe na dzień babci
Relaksujące SPA nad jeziorem - gdzie się wybrać, by odprężyć ciało i umysł?
Inteligentne domy: nowe technologie w ocenie nieruchomości od dewelopera

Reklama